Mundial z czerwoną kartką

Bogumił Łoziński

|

GN 46/2022

publikacja 17.11.2022 00:00

Mundial w Katarze, nim się rozpoczął, zasłynął z korupcji i łamania praw człowieka. Kibice mają jednak nadzieję, że rywalizacja piłkarzy na boisku będzie przebiegała zgodnie z regułami fair play.

Mundial z czerwoną kartką Mohammed Dabbous /abaca/pap

Korupcja z polityką w tle, łamanie praw człowieka, niewolnicza praca – to oskarżenia, które padają w związku z okolicznościami przyznania Katarowi organizacji XXII Mistrzostw Świata w Piłce Nożnej i przygotowywania się tego kraju do mundialu. A jednocześnie miliony fanów piłki nożnej na całym świecie czekają na rozpoczęcie mistrzostw i nawet krytycy deklarują, że będą śledzić rywalizację najlepszych drużyn na świecie.

Wszechobecna korupcja

Zarzuty korupcji zaczynają się już od okoliczności przyznania w 2010 r. organizacji mistrzostw. Ubiegało się o to pięć państw, cztery z o wiele większymi tradycjami piłkarskimi niż Katar. Jednak kraj ten miał bardzo silny argument – olbrzymie pieniądze z handlu gazem i ropą naftową. To właśnie wielkie łapówki miały stać za przyznaniem Katarowi organizacji mundialu w 2022 r. Ujawniła to w 2011 r. Phaedra al-Majid, która należała do zespołu odpowiedzialnego za katarską kandydaturę. Według jej zeznań trzech wysoko postawionych członków Komitetu Wykonawczego FIFA (Międzynarodowej Federacji Piłki Nożnej) dostało łapówki w wysokości 1,5 mln dolarów każdy. Z kolei członek Konfederacji Ameryki Północnej i Karaibów (CONCACAF) oskarżył zasiadającego w Komitecie Wykonawczym FIFA Jacka Warnera o przyjęcie ponad 2 mln dolarów od Katarczyków za wsparcie ich kandydatury. Oskarżeń było znacznie więcej. Dochodzenia w sprawie korupcji w FIFA cały czas prowadzą USA i prokuratury krajowe.

Z kolei dziennikarze „France Football” opisali korupcyjny wątek polityczny. Na dziesięć dni przed podjęciem decyzji w Pałacu Elizejskim odbyło się spotkanie prezydenta Francji Nicolasa Sarkozy’ego, księcia Kataru Tamima bin Hamada Al Thaniego oraz szefa Europejskiej Federacji Piłkarskiej (UEFA) Michela Platiniego. W czasie głosowania Platini poparł Katar, mimo że wcześniej opowiadał się za USA. Kilka miesięcy po głosowaniu katarscy szejkowie wykupili ulubiony klub Sarkozy’ego – francuską drużynę Paris Saint-Germain, aby zrobić z niej potęgę piłkarską, natomiast Katar kupił od Francuzów myśliwce za 14,6 mld dolarów.

Niewolnicza praca

W 2010 r. Katar był kompletnie nieprzygotowany na mundial. Stadiony musiały być wzniesione od podstaw, do tego trzeba było wybudować nowe drogi i hotele. Pracę tę wykonywali robotnicy z Filipin, Nepalu, Pakistanu, Indii, Bangladeszu czy Sri Lanki, jednak warunki, w jakich musieli pracować, przypominały pracę niewolniczą. Harowali w temperaturze 50 stopni Celsjusza, mieszkali w nieklimatyzowanych barakach postawionych na pustyni, w których często brakowało wody i prądu. Po dotarciu do Kataru pracownicy dowiadywali się, że muszą zwrócić agencji pieniądze za podróż, mieszkanie i transport, w efekcie często wydawali wszystkie zarobione pieniądze. Nieludzkie warunki pracy doprowadzały do śmierci robotników – według „Guardiana” w ciągu dziesięciu lat przygotowań do mundialu zginęło ponad 6,5 tys. osób. Do 2020 r. obowiązywał w Katarze system kafala, który nakazywał pracownikowi oddać swojemu pracodawcy lub pośrednikowi wszystkie dokumenty, łącznie z paszportem, co w praktyce oznaczało, że bez ich zgody nie mógł wrócić do domu ani zmienić pracy.

Przeciwko mundialowi w Katarze protestują organizacje broniące praw człowieka. Katar to emirat (księstwo), na którego czele stoi emir z praktycznie nieograniczoną władzą. Nie ma partii opozycyjnych, prawa do zrzeszania się czy wolności słowa. Łamane są też prawa kobiet, np. aby wyjść za mąż czy podróżować, muszą mieć zgodę męskiego opiekuna. Z kolei organizacje LGBT ostrzegają przed wyjazdami do Kataru, gdyż w kraju tym homoseksualizm jest karany więzieniem.

Zabawa w bojkot

Wybór Kataru na gospodarza mundialu wzbudza protesty i wezwania do bojkotu imprezy. Jednak sposoby bojkotu mają czysto symboliczny charakter i z pewnością Katarczycy się nimi nie przejmą. W Niemczech kibice Bayernu Monachium i Borusii Dortmund wzywają do nieoglądania meczów, w wielu pubach nie będzie transmisji. We Francji bojkot polega na nietworzeniu w miastach popularnych stref kibiców, w których fani oglądali mecze na wielkich ekranach i wspólnie się bawili. Wielu kibiców piłki nożnej postanowiło nie udawać się do Kataru, ale śledzić mistrzostwa w telewizji.

Duńczycy protestują za pomocą koszulek, w których będą grać. Logo producenta i herb federacji zlewa się z kolorem strojów, więc trudno będzie je dostrzec. Z kolei kapitan reprezentacji Anglii Harry Kane zadeklarował, że będzie grać w tęczowej opasce w ramach wsparcia dla społeczności LGBT. Piłkarze reprezentacji Australii nagrali wideo, w którym nawołują władze Kataru do przestrzegania praw człowieka.

Wyrazem dezaprobaty polityków ma być bojkot otwarcia mundialu. Nieobecność na rozpoczęciu imprezy zadeklarowało wielu szefów państw, m.in. nowy premier Anglii Rishi Sunak. Realny bojkot, który mógłby podważyć wiarygodność katarskiego mundialu, a nawet zmusić do odwołania imprezy, musiałby być dużo poważniejszy. Na przykład gdyby duża część reprezentacji, które zakwalifikowały się do turnieju, odmówiła w nim udziału.

Nic takiego jednak nie nastąpi, ponieważ gra toczy się o bardzo duże pieniądze. Za wyjście z grupy, czyli awans do 1/8 finału, drużyna otrzyma 8 mln euro, potem premie rosną, zwycięzca mundialu dostanie najwyższą kwotę w historii – aż 38 mln euro. Jednocześnie do kasy FIFA po mundialu, za samą sprzedaż praw do transmisji i marketingowych, wpłyną miliardy dolarów, np. za organizację mundialu w Brazylii w 2014 r. było to 1,97 mld euro. Tak wielkie środki czynią FIFA jedną z potężniejszych instytucji na świecie i zapewne dlatego właściwie nietykalną nawet w przypadku ewidentnej korupcji.

Hipokryzja protestujących

Warto zwrócić uwagę, że w historii sportu były wielkie protesty, które odbiły się szerokim echem na świecie i podważały wiarygodność imprezy. Najsłynniejszy miał podłoże polityczne i dotyczył olimpiady w Moskwie w 1980 r. Większość krajów świata zachodniego odmówiła udziału w tej imprezie, wyrażając w ten sposób protest przeciwko radzieckiej inwazji na Afganistan. W odpowiedzi kraje bloku wschodniego (oprócz Rumunii) zbojkotowały cztery lata później olimpiadę w Los Angeles. Jednak po upadku żelaznej kurtyny poważne protesty ustały, być może dlatego, że sportowe związki dysponują tak wielkimi środkami, że nikt nie decyduje się z nich zrezygnować nawet dla słusznej idei.

W tym kontekście warto przywołać głosy, które oskarżają protestujących przeciw MŚ w Katarze o hipokryzję. Cztery lata wcześniej nikt nie zbojkotował mundialu w Rosji, a przecież Moskwa już od czterech lat okupowała Donbas. Nikt też nie zbojkotował zimowej olimpiady w Chinach na początku tego roku, choć jest to kraj rządzony autorytarnie, w którym prawa człowieka nie są przestrzegane.

Część ekspertów blisko- wschodnich zwraca uwagę, że mundial w Katarze wymusił pewne zmiany w kwestii praw człowieka. Zniesiony został, przynajmniej teoretycznie, system kafala, także pod wpływem mundialu zlikwidowano drastyczną karę chłosty dla kobiet za cudzołóstwo. Te zmiany zaczęły oddziaływać na inne kraje, np. w 2021 r. system kafala zniosła Arabia Saudyjska.

Przebieg turnieju

W kontekście przytoczonych informacji decyzję, czy oglądać mundial w Katarze, musi podjąć każdy indywidualnie. Dla tych, którzy będą śledzić piłkarskie zmagania, przytaczamy podstawowe informacje o tej imprezie.

XXII Mistrzostwa Świata w Piłce Nożnej rozpoczną się 20 listopada, zakończą 18 grudnia. Jest to pierwszy mundial w kraju muzułmańskim i na Bliskim Wschodzie. Tradycyjnie w meczu otwarcia wystąpi gospodarz, jego przeciwnikiem będzie Ekwador.

Reprezentacje 32 krajów, które zakwalifikowały się do turnieju, zostały podzielone na osiem grup, po cztery drużyny w każdej. Rozegrają one po trzy mecze, do następnej rundy turnieju awansują dwie najlepsze.

Druga faza mistrzostw odbędzie się systemem pucharowym. Dwie najlepsze drużyny zmierzą się w finale 18 grudnia w Lusajl. Wcześniej rozegrany zostanie mecz o trzecie miejsce.

Wśród 36 sędziów głównych jest jeden Polak – Szymon Marciniak, dwóch naszych rodaków będzie pełnić funkcję sędziego asystenta, a jeden arbitra VAR.

Drużyny będą grać na ośmiu stadionach, siedem z nich zostało wybudowanych od podstaw, mogą pomieścić od 40 tys. do 80 tys. kibiców. Nowocześnie zaprojektowane obiekty są energooszczędne i wyposażone w klimatyzację.

Koszt mundialu w Katarze szacuje się na ok. 220 mld dolarów. Dla porównania na poprzedni turniej w Moskwie wydano 22 mld dolarów.

Faworyci

Kibice są przekonani, że pod względem sportowym mistrzostwa będą świętem futbolu. Wśród faworytów są wymieniane drużyny z Europy i Ameryki Południowej. Bukmacherzy najwięcej szans dają Francji i Brazylii. Dalej klasyfikują Anglię, Hiszpanię, Niemcy, Belgię i Argentynę. Jednak zdecydowanego faworyta nie ma, a poziom najlepszych drużyn jest bardzo wyrównany zarówno pod względem umiejętności zawodników, jak i taktyki. Jednak najważniejszy turniej piłkarski na świecie może przynieść jakieś nowe, zaskakujące rozwiązania taktyczne.

Szanse Polski

Gdyby nasza reprezentacja zaszła w turnieju wysoko, dużą szansę na prestiżową nagrodę króla strzelców miałby najlepszy napastnik świata Robert Lewandowski. Jednak piłka nożna to gra drużynowa, a reszta naszych zawodników to piłkarze solidni, niektórzy nawet wybitni, jak Piotr Zieliński, ale na końcowe zwycięstwo nie mamy co liczyć. Realnie oceniając, powinniśmy wyjść z grupy, w której naszymi rywalami są Argentyna, Meksyk i Arabia Saudyjska. O ile Argentyna wydaje się poza zasięgiem, z dwiema pozostałymi drużynami mamy duże szanse wygrać. Jednak już pierwszy przeciwnik fazy pucharowej może rozwiać nadzieję na lepszy wynik. Z harmonogramu rozgrywek wynika, że w 1/8 możemy się spotkać z Francją. Reasumując, brak wyjścia z grupy będzie porażką, awans w fazie pucharowej sukcesem, ale zwycięstwo w finale światową sensacją. Piłka nożna to taki sport, w którym wszystko jest możliwe.•

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.