Kraje Europy deklarują wsparcie dla władz Polski, komentarz prezydenta Ukrainy

PAP/ah

publikacja 15.11.2022 22:02

Przedstawiciele władz krajów europejskich wyrazili we wtorek wieczorem zaniepokojenie płynącymi z Polski informacjami o tym, że rosyjska rakieta mogła spaść na terytorium Polski. Sytuację w Przewodowie skomentował też Wołodymyr Zełenski.

Kraje Europy deklarują wsparcie dla władz Polski, komentarz prezydenta Ukrainy Unsplash

"Moje kondolencje dla naszych polskich towarzyszy broni. Zbrodniczy rosyjski reżim wystrzelił rakiety, które były wycelowane nie tylko w ukraińskich cywilów, ale także wylądowały na terytorium NATO w Polsce. Łotwa w pełni stoi po stronie polskich przyjaciół i potępia tę zbrodnię" - napisał na Twitterze wicepremier Łotwy Artis Pabriks.

Prezydent Litwy Gitanas Nauseda wyraził wsparcie dla Polski. "Litwa twardo solidaryzuje się z Polską. Każdy centymetr terytorium NATO musi być broniony" - napisał Nauseda na Twitterze.

Estońskie ministerstwo spraw zagranicznych oświadczyło na Twitterze, że wiadomości z Polski "są bardzo niepokojące", a Estonia jest gotowa do obrony "każdego kawałka terytorium NATO".

"Dzisiejsze zmasowane ataki rakietowe armii rosyjskiej na Ukrainę wyraźnie pokazują, że Rosja chce dalej terroryzować swój naród i niszczyć kraj. Jeśli Polska potwierdzi, że pociski trafiły również w jej terytorium, będzie to kolejna eskalacja ze strony Rosji. Zdecydowanie opowiadamy się za naszym sojusznikiem z UE i NATO" - napisał premier Czech Petr Fiala.

Premier Słowacji Eduard Heger napisał z kolei: "Słowacja jest bardzo zaniepokojona ostatnimi wiadomościami o eksplozjach w polskim mieście Przewodów. Skontaktowałem się z polskim premierem Mateuszem Morawiecki, aby wyrazić naszą solidarność i pełne wsparcie. Skonsultujemy się z władzami Polski i i innymi sojusznikami w tej sprawie".

Rzecznik ministerstwa obrony USA gen. Patrick Ryder powiedział na konferencji prasowej, że Pentagon nie może potwierdzić informacji o tym, że rosyjska rakieta spadła na terytorium Polski. Dodał jednak, że podchodzi poważnie do tych doniesień i podkreślił, że USA będą bronić każdego centymetra terytorium NATO.

Moje myśli są z Polską, naszym bliskim sojusznikiem i sąsiadem - napisała we wtorek na Twitterze minister spraw zagranicznych Niemiec Annalena Baerbock, odnosząc się do informacji o tym, że rosyjska rakieta mogła spaść na terytorium Polski.

W podobnym tonie na Twitterze wypowiedział się premier Belgii Alexander De Croo.

"Belgia zdecydowanie potępia incydent na terytorium Polski i składa najgłębsze kondolencje rodzinom ofiar oraz narodowi polskiemu. Belgia stoi po stronie Polski. Wszyscy jesteśmy częścią rodziny NATO, która jest bardziej niż kiedykolwiek zjednoczona i wyposażona, aby chronić nas wszystkich" - napisał belgijski premier na Twitterze.

Z kolei premier Holandii Mark Rutte podkreślił, że jak najszybciej trzeba wyjaśnić to, co stało się w Polsce. "Poważne doniesienia o rakietach uderzających w Polskę i ofiarach. Jesteśmy w bliskim kontakcie z Polską i naszymi innymi partnerami z NATO. Teraz ważne jest ustalenie, co dokładnie się stało" – napisał Rutte w tweecie.

Poparcie Polski wyraziła także premier Finlandii Sanna Marin. "Wiadomości z Polski są poważne. Finlandia uważnie śledzi sytuację w Polsce i czeka na dalsze informacje. Będziemy stać przy Polsce i reagować, gdy pojawią się niezbędne informacje".

Do wydarzeń z Przewodowa odniósł się także prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. – Stało się to, przed czym od dawna przestrzegaliśmy. Terror nie ogranicza się do naszych granic. Rosyjskie rakiety uderzyły w Polskę, to poważna eskalacja – przekazał.

„Ileż razy Ukraina mówiła o tym, że na naszym kraju terrorystyczne państwo się nie zatrzyma? Kwestią czasu było, kiedy rosyjski terror pójdzie dalej” – mówił w swoim wieczornym nagraniu Zełenski.

„Im dłużej Rosja czuje się bezkarnie, tym większe będzie zagrożenie dla tych, których dosięgnąć mogą rosyjskie rakiety. Uderzenia rakietowe w terytorium NATO. To jest rosyjski atak rakietowy na wspólne bezpieczeństwo! To poważna eskalacja. Trzeba działać” – podkreślił ukraiński prezydent.

„Chcę powiedzieć naszym polskim braciom i siostrom: Ukraina zawsze będzie was popierać! Wolnych ludzi terror nie złamie! Zwycięstwo jest możliwe, gdy nie odczuwa się strachu. A my go nie czujemy” – dodał.

„Rosja przeciwstawia się światu. Terroryzuje i nas, i wszystkich, kogo może dosięgnąć. Zróbmy wszystko, żeby ją zatrzymać! – podsumował Zełenski. 

Wcześniej rzecznik rządu Piotr Muller poinformował, że w związku z zaistniałą sytuacją kryzysową premier Mateusz Morawiecki w porozumieniu z prezydentem Andrzejem Dudą zarządzili spotkanie w BBN.