Za zwątpienie
– Najpierw chcę pokutować za te wszystkie momenty, kiedy – gdziekolwiek: z ambony, w konfesjonale, pisząc, ucząc, rozmawiając – głosiłem słowo „nieprzymierzone” do własnego życia. To takie wstydliwe chwile, kiedy stałem się przekazicielem tylko doktryny, a nie kimś wskazującym na Osobę – na Chrystusa. Pokutą będzie ewangeliczna rewizja życia na podstawie ulubionej przez świętego Franciszka przypowieści o siewcy.
Następnie za momenty zwątpienia w ważny dla mnie – kapucyna – przykład świętego Franciszka, że bycie w ciszy przed Bogiem jest niezbędne dla dobrego słuchania człowieka, świata, siebie. On – Franciszek – po prostu co pewien czas szedł na pustelnię, w ciszę przeżywaną we wspólnocie braci.
Pokutą będzie dodatkowy moment ciszy adoracji z radykalnym postem od informacji, także medialnej.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.