Smutek katów

Leszek Śliwa

|

GN 34/2009

publikacja 19.08.2009 14:15

Pierre Cécile Puvis de Chavannes, "Ścięcie św. Jana Chrzciciela", olej na płótnie, ok. 1869, National Gallery, Londyn

Smutek katów Pierre Cécile Puvis de Chavannes, "Ścięcie św. Jana Chrzciciela", olej na płótnie, ok. 1869, National Gallery, Londyn

Stojący z lewej strony kat wziął już potężny zamach. Bezbronny Jan Chrzciciel klęczy, oczekując na cios miecza. Cały czas trzyma jednak w ręce krzyżyk symbolizujący zapowiedź ofiary Chrystusa. Nie przestaje być prorokiem do ostatniej chwili.

Święty Jan Chrzciciel ganił króla Heroda za to, że odebrał żonę Herodiadę swemu bratu. Herod z zemsty uwięził Jana. Mściwa Herodiada szukała okazji do zgładzenia proroka. Podczas przyjęcia u Heroda jej córka Salome zabawiała gości tańcem.

Oczarowany król obiecał spełnić każdą jej prośbę. „Chcę, żebyś mi zaraz dał na misie głowę Jana Chrzciciela” (Mk 6,25) – usłyszał. Chwilę później święty został zamordowany. Męczeństwo św. Jana Chrzciciela zawsze pobudzało wyobraźnię artystów.

Wizja francuskiego symbolisty Puvisa de Chavannes wyróżnia się oryginalnością spojrzenia. Prześladowców świętego – Heroda, a zwłaszcza Herodiadę i Salome, zwykle przedstawiano jako perwersyjnie zadowolonych ze śmierci Jana. Tutaj jest inaczej. Herod w czerwonym, królewskim płaszczu i Salome, w białej sukni i z misą w ręku, stoją z prawej strony zatroskani i zamyśleni.

Trudno powiedzieć, czy żałują swego czynu, czy obawiają się konsekwencji, ale na pewno nie cieszą się i nie odczuwają satysfakcji. Na drugim planie widać rozpaczającą kobietę chowającą twarz w dłoniach. Do postaci Salome pozowała księżna Marie Cantacuzène, która wiele lat później, w 1897 r., poślubiła artystę. Jako Herod został sportretowany sławny pisarz Anatole France.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.