Zgorszenia

o. Wojciech Surówka OP

|

GN 45/2022

Gdyby Kościół był tak święty jak jego Założyciel, i tak znaleźliby się ludzie, którzy by go odrzucili.

Zgorszenia

Co jakiś czas przez Kościół przetaczają się fale skandali. Niewątpliwie każdy z nich sprawia wiernym ogromną trudność i budzi smutek – jak to w domu, w którym wydarza się zło. Niektórych jednak skłania do porzucenia wspólnoty, a czasem nawet do zanegowania wiary. Dlatego słyszymy z różnych katolickich środowisk nawoływania do oczyszczenia Kościoła – aby w końcu przestać gorszyć. Pytanie jednak, czy zupełne oczyszczenie jest możliwe? Czy patrząc na historię Kościoła, możemy powiedzieć, że był kiedyś taki moment, gdy mogliśmy obserwować idealną wspólnotę? Jezus w Ewangelii Mateusza mówi: „Biada światu z powodu zgorszeń! Muszą wprawdzie przyjść zgorszenia, lecz biada człowiekowi, przez którego dokonuje się zgorszenie” (Mt 18,7). Najbardziej niepokojące jest owo „muszą”, padające przecież w kontekście refleksji na temat królestwa Bożego.

Nie chodzi mi oczywiście o to, by wskazując na słowa Jezusa, usprawiedliwiać obecność karygodnych nadużyć. Należy jednak odnotować, że – z jednej strony – Jezus nie miał złudzeń co do naszej ludzkiej, a więc słabej i chwiejnej kondycji. Z drugiej jednak trzeba pamiętać, że w centrum Jego zbawczego planu jest gorszący skandal – „zwłoki na krzyżu”. Apostoł Paweł pisze przecież, że „głosimy Chrystusa ukrzyżowanego, który jest zgorszeniem dla Żydów” (1 Kor 1,23). Dziś widocznie nie tylko dla nich, skoro ci, którzy oficjalnie oburzają się skandalami w Kościele, w prywatnej rozmowie za powód porzucenia Kościoła podają często nie grzechy księży, ale owe „zwłoki na krzyżu”.

Hans Urs von Balthasar pisał, że Kościół ulega złudzeniu, sądząc, że może nie być zgorszeniem dla świata. Będzie nim tak czy inaczej. Kościelne skandale nie są problemem dlatego, że gorszą ludzi, lecz dlatego, że są rodzajem fałszu, który przeszkadza w wybrzmieniu właściwego skandalu. Balthasar pisał: „Trzeba w miarę możliwości usuwać wszelkie fałszywe zgorszenia po to, by z tym większą oczywistością całemu światu ukazało się prawdziwe zgorszenie Kościołem”. Bo gdyby Kościół był tak święty jak jego Założyciel, i tak znaleźliby się ludzie, którzy by go odrzucili. Przecież Izrael nie odrzucił Mesjasza z powodu Jego grzechów.•

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.