W rękach oprawców

Leszek Śliwa

|

GN 34/2005

publikacja 22.08.2005 14:43

Giovanni Battista Tiepolo, „Męczeństwo św. Bartłomieja”,olej na płótnie, 1722, kościół San Stae, Wenecja

W rękach oprawców

Święty Bartłomiej Apostoł po wniebowstąpieniu Chrystusa głosił Ewangelię w krajach Wschodu. Podobno dotarł aż do Arabii Saudyjskiej, Etiopii, a nawet Indii. Według św. Jana Chryzostoma, zaniósł Dobrą Nowinę ludom Likaonii, natomiast św. Grzegorz podaje, że działał w Mezopotamii. Bartłomiej zmarł śmiercią męczeńską prawdopodobnie w 70 roku. Stało się to albo w Armenii, w mieście Albanopolis (dzisiaj Emanstahat), albo w Mezopotamii. Został ścięty, a wcześniej – według tradycji – żywcem odarty ze skóry.

Artyści stosunkowo rzadko decydowali się malować drastyczną scenę męczeństwa Apostoła. Woleli jego mękę tylko zasygnalizować, umieszczając na obrazie nóż rzeźnicki – narzędzie oprawców.
Wenecki artysta Giovanni Battista Tiepolo postanowił pokazać dramatyczną chwilę tuż przed rozpoczęciem tortur.

Cierpiący święty próbuje się wyrwać katom, ale jego twarz zwrócona jest już w stronę nieba. Jego ciało oświetla nadnaturalne światło, postacie oprawców pozostawione są w mroku.
Niezwykłą dynamikę sceny artysta uzyskał przez typowe dla malarstwa barokowego ukośne ułożenie sylwetki św. Bartłomieja, a zwłaszcza skierowanej ku niebu lewej ręki. W centrum kompozycji znajduje się nóż – narzędzie męki, a jednocześnie atrybut świętego.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.