Opinie

21.10.2009 22:11 GN 43/2009

publikacja 21.10.2009 22:11

II SYNOD BISKUPÓW DLA AFRYKI kard. Bernard Agre * s. Genevieve Uwamariya * bp Hiiboro Kussala * abp John Olorunfemi Onaiyekan

My nie chcemy umierać
Bp Hiiboro Kussala z diecezji Tambura Yambio w południowym Sudanie

– Chrześcijanie w Sudanie wciąż są prześladowani. Przykład z 13 sierpnia br. Do mego kościoła weszli uzbrojeni mężczyźni. Uprowadzili kilkanaście osób. Uciekając do buszu, siedem z nich ukrzyżowali na przydrożnych drzewach. Za atakami na chrześcijan stoją rebelianci przeszkoleni przez Al-Kaidę w Afganistanie. Co jakiś czas palą nasze domy, niszczą kościoły. My nie chcemy umierać.

Prześladowania umacniają naszych chrześcijan. Ludzie mimo strachu wciąż przychodzą do kościoła. Mówimy głośno, że chcemy żyć w pojednaniu i pokoju. Na północy Sudanu w ciągu ośmiu ostatnich stuleci chrześcijaństwo praktycznie zostało wyniszczone, na południu wciąż cierpimy w imię Jezusa. Sudan jest największym krajem Czarnego Lądu, leżącym na styku dwóch światów: afrykańskiego i arabskiego, graniczy z 9 państwami, co nie poprawia sytuacji w kraju. Potrzebujemy wsparcia wspólnoty międzynarodowej.

Przyszłość Afryki zależy od jej mieszkańców
Abp John Olorunfemi Onaiyekan przewodniczący Konferencji Episkopatu Nigerii

– Mam nadzieję, że dokument końcowy obecnego synodu z uwagą przeczytają nie tylko ludzie Kościoła w Afryce, ale także odpowiedzialni za życie publiczne, ponieważ to na nich ciąży odpowiedzialność za przyszłość Czarnego Lądu. Synod chce im powiedzieć: „Popatrzcie, jak dziś wygląda Afryka. Tak dalej być nie może. Z obecnego stanu rzeczy nie możemy być dumni i nie możemy już dłużej za taki stan obwiniać tylko innych”.

Oczywiście w Afryce widoczna jest ingerencja zagranicznych potęg, nie może to być dla nas jednak wymówką, żeby dalej siedzieć z założonymi rękami. Styl pełnienia władzy obecny w Afryce musi ulec zmianie, ponieważ jest to demokracja postawiona na głowie. Wciąż wielu dyktatorów organizuje nibydemokratyczne wybory co cztery lata, a wspólnota międzynarodowa udaje, że nic złego się nie dzieje. Tymi, którzy cierpią najbardziej, są najbiedniejsi. W tych krajach Afryki, gdzie zapanowała prawdziwa demokracja, widać pierwsze oznaki lepszego życia, pokoju i przebudzenia gospodarczego. To jest wyzwanie dla całego kontynentu.

Rwanda: misja pojednanie
S. Geneviève Uwamariya

Ocalała z ludobójstwa w Rwandzie. Od 12 lat działa na rzecz pojednania zbrodniarzy z rodzinami ofiar. Przekazała im ponad 500 listów od oprawców, którzy proszą w nich o przebaczenie. Przyczyniła się do wybudowania przez więźniów osiedla dla wdów i sierot, które z ich winy straciły najbliższych
– Przeżyłam masakrę Tutsich, która w 1994 r. miała miejsce w Rwandzie.

Większość mojej rodziny wymordowano w parafialnym kościele. Już sam widok tego budynku napawał mnie przerażeniem. Widok więźniów skazanych za udział w ludobójstwie napełniał mnie nienawiścią. Mimo tego nastawienia, w 1997 r., wraz z grupą ze Stowarzyszenia Dam Bożego Miłosierdzia dotarłam do mej rodzinnej miejscowości, Kibuye. Przybyliśmy przygotować więźniów na obchody Wielkiego Jubileuszu Odkupienia. W czasie spotkania mówiliśmy: „Jeśli jesteś ofiarą – przebacz, jeśli dokonałeś zbrodni – proś o przebaczenie”.

Nagle poderwał się jeden z więźniów, płacząc, padł na kolana i głośno błagał o miłosierdzie. Skamieniałam, gdy rozpoznałam w nim przyjaciela mojej rodziny, z którym dorastałam. Wyznał, że to on zamordował mego ojca. Ze szczegółami opisał, jak zginęli moi najbliżsi. Podeszłam do niego, pomogłam mu wstać i obejmując z płaczem, powiedziałam: „Byłeś i na zawsze pozostaniesz moim bratem”. Poczułam, jakby ogromny ciężar spadł mi z ramion. Odnalazłam wewnętrzny pokój. Więzień zawołał: „Teraz może dokonać się sprawiedliwość, ja czuję się wolny”. Od tamtej pory zaczęłam pracować na rzecz pojednania. To jest misja Kościoła w moim kraju: głosić Słowo, które leczy, uwalnia i jedna.

Długi duszą Afrykę
kard. Bernard Agré z Wybrzeża Kości Słoniowej

– Wiele krajów afrykańskich ma tak wielkie długi, że nigdy nie będzie w stanie ich spłacić. Często nasi dłużnicy mówią: „Nie macie pieniędzy? Nie ma problemu. Dajcie nam w zamian ropę, złoto, bogactwa naturalne…”. To nie jest sprawiedliwy kontrakt. To forma współczesnego niewolnictwa. Według ekonomistów za każdego pożyczonego dolara musimy oddać osiem! W moim kraju długi pochłaniają prawie połowę budżetu państwa. Nie ma więc pieniędzy na edukację, służbę zdrowia czy rozwój rolnictwa. Bez darowania zadłużenia trudno będzie mówić o przyszłości Afryki.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.