Tak minął rok

Redakcja GN

|

GN 01/2009

publikacja 31.12.2008 12:28

Więcej słowa Bożego * Amerykańskie rekolekcje Papieża * Wiosna przyjdzie z Francji * Atak na chrześcijan * Ciężki wybór Ameryki * Najgorsze przed nami * Milczenie nad Kongo * Gruzińska lekcja * CERN: Fizyka pod ziemią * Olimpiada w cieniu kajdan * Puszka Pandory * System dwubiegunowy

Więcej słowa Bożego



26.10.2008. Watykan. Msza św. w Bazylice św. Piotra celebrowana podczas Synodu przez Benedykta XVI (fot. PAP/EPA/DANILO SCHIAVELLA)


Synod Biskupów jest zawsze momentem, w którym Kościół objawia się jako uniwersalna wspólnota wiary. Dopełnieniem władzy papieskiej jest kolegialna (wspólnotowa) odpowiedzialność wszystkich biskupów za Kościół powszechny. Synod jest konkretnym wyrazem tej odpowiedzialności. 253 biskupów, 41 ekspertów i 37 audytorów świeckich ze 113 krajów przez 3 tygodnie dzieliło się swoimi przemyśleniami i pomysłami, jak skuteczniej głosić słowo Boże.

Owocem obrad ma być dokument opracowany przez Papieża na podstawie przekazanych propozycji. Pewien niedosyt pozostaje. Sami uczestnicy mówili o wielkim rozziewie synodalnych wypowiedzi (każdy uczestnik miał swoje 5 minut) i o trudnościach przy zbieraniu tych wszystkich głosów w jedną całość. Czy tak wielkie kościelne przedsięwzięcie staje się rzeczywistym impulsem ożywiającym cały Kościół?

Jakie są konkretne wnioski z obrad? Może trzeba po prostu cierpliwie poczekać na owoce, ale może pora zapytać, czy nadmierne sformalizowanie synodalnych obrad nie prowadzi do skostnienia tej ważnej kościelnej instytucji.
oprac.: TJ

Amerykańskie rekolekcje Papieża



17.04.2008. Waszyngton, USA. Benedykt XVI celebruje Mszę św. w Parku Narodowym w Waszyngtonie (fot. PAP/AP/Gerald Herbert)


Przed wizytą Papieża w USA prasowi komentatorzy powtarzali, że Benedykt XVI nie jest Janem Pawłem II i że skandale obyczajowe duchowieństwa zniszczyły autorytet Kościoła katolickiego. Pięciodniowa wizyta Ojca Świętego ujawniła zarówno siłę autorytetu papiestwa (do czego niewątpliwie przyczynił się Jan Paweł II), jak i osobisty charyzmat Benedykta XVI, którego przemówienia i gesty poruszyły Amerykę.

Nowojorska Piąta Aleja, wypełniona szczelnie ludźmi czekającymi na przejazd papieskiego samochodu, modlitwa Benedykta XVI na miejscu dawnego World Trade Center, spotkanie z ofiarami molestowania przez duchownych, przemówienie na forum ONZ – to, moim zdaniem, najważniejsze obrazy pielgrzymki, która przywróciła amerykańskim katolikom poczucie moralnej siły.

Papież mówił o bolączkach zachodniej cywilizacji, przekonywał, że lekarstwem jest Ewangelia bez kompromisów i wierność Chrystusowi. W tych dniach widać było jak na dłoni, że Kościół potrzebuje pasterza. Świat również, choćby nie wiem jak głośno krzyczał, że nie potrzebuje żadnych wychowawców, a już na pewno nie religijnych.
oprac.: TJ

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.