W blasku świec

GN 43/2022

publikacja 27.10.2022 00:00

Młode wdowy i dzieci w czerni zapalają świece na grobach. Kontrast między zapadającym zmierzchem i blaskiem jasnych płomieni łączy się z kontrastem między oznakami młodości i symbolami śmierci.

Franz SkarbinaDzień Zaduszny olej na płótnie, 1896Stara Galeria Narodowa, Berlin Franz SkarbinaDzień Zaduszny olej na płótnie, 1896Stara Galeria Narodowa, Berlin

Ten nastrojowy obraz ma dość niezwykłą historię. Pewnego dnia pracownię znanego niemieckiego malarza impresjonisty, Franza Skarbiny, odwiedziła młoda wdowa w żałobie. Później w swych wspomnieniach artysta napisał, iż kontrast między całkowicie czarnym strojem kobiety a jej młodą twarzą oświetloną świecą wywarł na nim kolosalne wrażenie. Zrobił wówczas zdjęcie, a potem szukał scenerii, w której mógłby umiejscowić ten malarski efekt. W Berlinie u schyłku XIX wieku było tylko jedno takie miejsce i jeden taki dzień. Dzień oczywiście Zaduszny, a miejsce to cmentarz jedynej wówczas katolickiej parafii w stolicy Niemiec – św. Jadwigi. Na protestanckich cmentarzach zwyczaj zapalania świec nie był bowiem kultywowany. Dlatego obraz Skarbiny ma drugi tytuł, z nazwą tego katolickiego cmentarza: „Hedwigskirchhof”.

Wdowę, której twarz zapadła w pamięć malarzowi, widzimy na pierwszym planie. Ale gdy przyjrzymy się dokładniej obrazowi, zobaczymy, że wszystkie pozostałe namalowane osoby, oświetlone świecami zapalonymi na grobach, to również młode kobiety i dzieci.

Franz Skarbina (1849–1910) był jednym z najwybitniejszych niemieckich malarzy swej epoki. Cieszył się dużą popularnością, a jednocześnie był artystą awangardowym, poszukującym nowych dróg w sztuce. Po powrocie z Paryża został profesorem berlińskiej Akademii Sztuk Pięknych i zaszczepiał w Niemczech impresjonizm, natomiast w 1898 roku został jednym z założycieli stowarzyszenia Berlińska Secesja.

Leszek Śliwa

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.