Logika solidarności

Szymon Babuchowski

|

GN 36/2010

publikacja 12.09.2010 18:02

Dzięki programowi „Solidarni” wielu zdolnych uczniów przestanie się martwić, czy starczy im na jedzenie, podręczniki lub dodatkowe zajęcia.

Logika solidarności Replika bramy Stoczni Gdańskiej stanęła na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie. pap/ Bartłomiej Zborowski

Do wściekłości doprowadza mnie myśl, że tak wielu młodych ludzi nie zrealizuje nigdy swoich talentów i potencjału z przyczyny tak prozaicznej jak brak pieniędzy – mówi Dariusz Karłowicz. Kierowana przez niego Fundacja Świętego Mikołaja postanowiła zmienić ten stan rzeczy. Stworzyła program stypendialny „Solidarni”, dzięki któremu utalentowani uczniowie, znajdujący się w trudnej sytuacji materialnej, otrzymają pomoc finansową.

Starzy kumple – młodym
– 30 lat po narodzinach „Solidarności” ogłaszamy strajk przeciwko niesolidarności i dlatego na Krakowskim Przedmieściu w hołdzie Sierpniowi postawiliśmy replikę bramy Stoczni Gdańskiej. Mamy nadzieję, że jak najwięcej ludzi zechce przejść przez tę bramę i wejść na taki teren, gdzie logika noszenia cudzych ciężarów wygrywa z logiką niesolidarnej modernizacji – zapowiadał Karłowicz podczas uroczystości otwarcia programu na placu Zamkowym w Warszawie. W jaki sposób możemy ponieść cudzy ciężar? Wystarczy wejść na portal solidarni.org.pl i odnaleźć szkołę, którą chcemy wesprzeć. Może to być na przykład nasza dawna szkoła. – Solidarność absolwencka to kościec, na którym wznoszą się tak fenomenalne struktury edukacyjne jak te w Wielkiej Brytanii i w USA – przekonuje prezes Fundacji. – Dobre stypendium to pieniądze w wysokości 300–500 zł. Wystarczy więc sześciu starych kumpli, którzy spotykają się przy okazji piwka, meczu piłkarskiego, wspomnień czy ploteczek, żeby utalentowany człowiek miał szanse na spełnienie swoich marzeń.

Żyła złotych talentów
Każda cegiełka, także ta o wartości 20 czy 50 zł, jest na wagę złota. Oczywiście zaproszeni są również hojni bogacze, chcący ofiarować wyższe kwoty. Możemy dokonywać wpłat na konto ogólne – wtedy środki powędrują do uczniów z terenów powodziowych – lub wybrać szkołę, która zgłosiła się do udziału w akcji. Każda z placówek otrzyma osobny numer konta, obsługiwanego przez Fundację. Pieniądze trafią bezpośrednio na konto ucznia wskazanego przez szkolną komisję stypendialną. Kryteriami są: dochód na osobę w rodzinie, średnia arytmetyczna ocen w roku poprzedzającym przyznanie stypendium i aktywność społeczno-kulturalna ucznia. Szkoła, która przystąpi do programu, będzie mogła aktywować na portalu swój profil, promując w ten sposób siebie i skupiając absolwentów. Nade wszystko jednak program powinien wyłowić prawdziwe talenty. – Wielu z nas marzy, że w Polsce uda się eksploatacja złóż gazu z łupków – uśmiecha się Dariusz Karłowicz. – Też chciałbym, żeby to było możliwe, ale wiem, że talenty potencjalnych Koperników, Skłodowskich, Mickiewiczów to prawdziwa żyła złota.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.