Ministrowie i urzędnicy
+ Mariusz Handzlik
Podsekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta RP Z wykształcenia był socjologiem, studia ukończył na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Chciał napisać pracę doktorską, ale polityka wciągnęła go na tyle, że na pracę naukową nie było już czasu. Na początku lat 90. doradca rządowy (u boku Hanny Suchockiej) w sprawie polityki zagranicznej, a od 1994 do 2000 roku radca polityczno-wojskowy w Ambasadzie Polski w Waszyngtonie, później radca w Stałym Przedstawicielstwie RP przy ONZ w Nowym Jorku. Doświadczenie dyplomatyczne zbierał wcześniej w Komisji Spraw Zagranicznych w Izbie Reprezentantów USA.
Z Kancelarią Prezydenta związał się w 2006 roku, został wtedy szefem Biura Spraw Zagranicznych. W 2008 roku został podsekretarzem stanu ds. międzynarodowych. Kiedy w 2009 roku Instytut Pamięci Narodowej ujawnił, że Handzlik został zarejestrowany jako tajny współpracownik Służby Bezpieczeństwa PRL, zaprzeczył, przyznając jedynie, że podpisał dokument zobowiązujący go do spotkania z oficerem SB. Wystąpił również o autolustrację do sądu, który w rezultacie uznał go za pokrzywdzonego, oczyszczając jednocześnie z zarzutu tajnej współpracy. Sekretarz Obrony Stanów Zjednoczonych w 2000 roku odznaczył go Medalem za Wybitną Służbę Publiczną. Był czas, kiedy musiał podjąć walkę z guzem mózgu. Wygrał. Do końca kibicował bielskiej drużynie piłkarskiej. Osierocił troje dzieci: Julię, Iwonę i Jana. Za dwa miesiące miał obchodzić 45. urodziny.
+ Władysław Stasiak
Szef Kancelarii Prezydenta RP Zawsze z delikatnym uśmiechem i pewnym dystansem do swego rozmówcy, powszechnie szanowany, cieszył się dobrą opinią nawet w kręgu przeciwników politycznych. Należał do najlepszych urzędników III Rzeczypospolitej. Pochodził z Wrocławia, kształtował się w duszpasterstwie dominikańskim. Należał do absolwentów pierwszego rocznika Krajowej Szkoły Administracji Publicznej, którą ukończył w 1993 roku. Z Lechem Kaczyńskim poznał się w czasie pracy w Najwyższej Izbie Kontroli. Gdy Kaczyński został prezydentem Warszawy w 2002 r., Stasiak pełnił funkcję jego zastępcy, odpowiedzialnego za bezpieczeństwo.
Lech Kaczyński mówił o nim wówczas jako o swoim „szeryfie”. Władysław Stasiak, który znakomicie znał angielski i francuski, przeszedł staż w amerykańskich instytucjach odpowiedzialnych za bezpieczeństwo oraz we francuskiej Dyrekcji Generalnej Policji Państwowej. Wzorem dla niego był szef nowojorskiej policji William Bratton, który radykalnie poprawił bezpieczeństwo w tym mieście. W rządzie Kazimierza Marcinkiewicza został wiceministrem spraw wewnętrznych. W sierpniu 2006 roku prezydent Lech Kaczyński powołał go na szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego. Po dymisji Janusza Kaczmarka w związku z aferą gruntową Stasiak zastąpił go na fotelu szefa MSWiA. Po przegranych przez PiS wyborach w listopadzie 2007 roku Lech Kaczyński ponownie powołał go na szefa BBN. Natomiast w lipcu 2009, po odejściu Piotra Kownackiego, został szefem Kancelarii Prezydenta. Miał 44 lata.