Więcej urlopów

Przemysław Kucharczak

|

17.01.2010 19:22 GN 02/2010

publikacja 17.01.2010 19:22

Tydzień płatnego urlopu przysługuje od 1 stycznia 2010 r. wszystkim ojcom, których dzieci nie skończyły jeszcze pierwszego roku życia. Wydłuża się też urlop macierzyński, na początek o dwa lub trzy tygodnie.

Cały rok po urodzeniu dziecka mają ojcowie na wykorzystanie tygodnia przysługującego im urlopu ojcowskiego. Cały rok po urodzeniu dziecka mają ojcowie na wykorzystanie tygodnia przysługującego im urlopu ojcowskiego.
ROMAN KOSZOWSKI

Płacą za to nie pracodawcy, ale Fundusz Ubezpieczeń Społecznych. Skorzystanie z dodatkowego urlopu macierzyńskiego i urlopu ojcowskiego nie jest obowiązkowe. Mimo to pracodawca nie ma prawa odmówić pracownikom udzielenia tego urlopu.

26 tygodni
To dopiero początek reformy. Urlop ojcowski w tym i przyszłym roku będzie trwał tydzień, ale już od 2012 r. wydłuży się do dwóch tygodni. Jeśli jednak ojciec nie wykorzysta go w ciągu pierwszego roku życia dziecka, urlop przepadnie. Urlopy macierzyńskie też stopniowo będą coraz dłuższe. W zeszłym roku trwały 20 tygodni. Od 1 stycznia można go sobie przedłużyć o 2 tygodnie urlopu dodatkowego w przypadku urodzenia jednego dziecka, albo o 3 tygodnie po porodzie mnogim. Od 2014 r. dodatkowy urlop wyniesie aż 6 albo 8 tygodni. Uwaga! O ten dodatkowy urlop macierzyński trzeba samemu wystąpić. I to nie później niż 7 dni przed jego rozpoczęciem. Inaczej przepadnie. Ten urlop nie jest bowiem obowiązkowy. Jest tu jeszcze jedna nowość: jeśli matka zrezygnuje z dodatkowej części urlopu macierzyńskiego, zamiast niej może wykorzystać ten urlop ojciec dziecka.

Lewica psuje, pozostali naprawiają
Urlop macierzyński, który za 4 lata będzie trwał 26 tygodni, to tylko powrót do rozwiązania, które w przeszłości już w Polsce obowiązywało. Taki wymiar urlopu przeforsowali w 1999 r. posłowie AWS. Kiedy do władzy wrócili postkomuniści z SLD, premier Leszek Miller zmniejszył długość urlopu macierzyńskiego do 16 tygodni. Chciał zaoszczędzić 300 mln zł. Wkrótce okazało się, że robienie oszczędności akurat na rodzinie to działanie samobójcze dla polskiego społeczeństwa. Właśnie podczas rządów SLD Polska, zapewne po raz pierwszy w swojej historii (poza wojnami), zanotowała ujemny przyrost demograficzny.

To, co zepsuł Miller, mozolnie i stopniowo odbudowywały następne rządy. Koalicja PiS–Samoobrona–LPR dodała do 16-tygodniowych urlopów macierzyńskich 2 tygodnie. Dzięki inicjatywie Prawicy Rzeczypospolitej Marka Jurka przeszła też w poprzedniej kadencji Sejmu ustawa zwiększająca do 1200 zł rocznie ulgę na każde dziecko pozostające na utrzymaniu rodziców. Obecną reformę, która w 2014 r. przywróci 26-tygodniowy urlop macierzyński, wprowadziła koalicja PO–PSL. Posłowie w głosowaniu z 2008 r. okazali się zgodni jak prawie nigdy: za padło 408 głosów, a przeciw tylko jeden. Nikt nie wstrzymał się od głosu. Nawet posłowie lewicy, która w czasie swoich rządów tak drastycznie zmniejszyła długość tych urlopów.

Ojciec nie ma piersi
Całkowitą nowością są urlopy ojcowskie. Trudno znaleźć osobę, której nie podobałaby się ich idea. Popierają je nawet feministki. Co prawda, nie chodzi im o dobro dzieci, ale o zaszkodzenie mężczyznom na rynku pracy, ale w efekcie dzieci też skorzystają. Według argumentacji feministycznej, pracodawcy powinni mieć świadomość, że mężczyźni też mogą im uciec na urlop rodzicielski. W związku z tym mieliby przychylniej patrzeć na starające się o pracę kobiety. Już w zeszłym roku było możliwe, że kobieta po 14 tygodniach wraca do pracy, a resztę swojego urlopu macierzyńskiego oddaje ojcu dziecka. Skorzystało z tego zaledwie 2 proc. rodziców.

Teraz matka będzie mogła przekazać ojcu także całą dodatkową część swojego urlopu macierzyńskiego. Na takie rozwiązanie decydują się zwykle ci rodzice, którym bardziej opłaca się to finansowo. Wielu psychologów uważa jednak, że dla dziecka jest znacznie lepiej, jeśli może z nim zostać matka. – Ojciec nie ma piersi, która jest pełna mleka. A nic nie zastąpi karmienia piersią. Nawet jeśli nie ma możliwości karmienia naturalnego, to ważne jest samo przytulanie dziecka do nagiej piersi. Dziecko potrzebuje kontaktu, jakiego dostarcza ciało matki – mówi dr Dorota Kornas-Biela, psycholog z KUL, specjalizująca się m.in. w psychologii prenatalnej.

– Dziecko w pierwszym okresie życia potrzebuje obecności matki, ponieważ to matka je nosiła pod sercem. Ono jest przyzwyczajone do jej głosu, jej zapachu, jej bicia serca. Po urodzeniu dziecko wciąż tego potrzebuje, by czuć się w pełni bezpiecznie. Ojciec może dać dziecku rzeczy, których nie da mu matka, ale to nie z nim dziecko przez 9 miesięcy wiązało się neurochemicznie. Stąd oderwanie małego dziecka od matki jest stratą dla dziecka, ono jest zdezorientowane: „Gdzie jest moja mama?” – tłumaczy.

Lek na chłopięcą chorobę
Specjalny urlop ojcowski za krok w dobrym kierunku uznali mężczyźni skupieni wokół Inicjatywy Tato.Net. Jest to m.in. portal internetowy dla ojców. – Ojciec jest potrzebny na każdym etapie życia dziecka, także w tym początkowym – przekonuje dr Dariusz Cupiał, pomysłodawca i współzałożyciel Tato.Net. Według niego, wprowadzenie tego urlopu ociepli często zbyt chłodny klimat panujący wokół ojcostwa i, szerzej, rodzicielstwa. – Matka daje dziecku ciepło, a ojciec otwiera mu drogę w świat, w społeczeństwo.

Z badań wynika, że dzieci, które miały dobry kontakt z ojcem, lepiej radzą sobie w szkole, a później w życiu zawodowym; są odporniejsze na presję środowiska i łatwiej im jest zbudować związki z płcią przeciwną – mówi. Częstą chorobą mężczyzn jest w dzisiejszych czasach pewna niedojrzałość. Według Marii Bernad, psychologa i doradcy metodycznego z Katowic, a także matki trójki dzieci, nawet jeden tydzień spędzony z dzieckiem może współczesnym ojcom sporo w tej sprawie pomóc.

– Mężczyzna tak naprawdę dojrzewa do ojcostwa dopiero wraz z dzieckiem. Ten tydzień wielu ojcom może pomóc w zbudowaniu nowej, bardziej dojrzałej postawy – uważa. – Dobrze, jeśli to będzie tydzień krótko po porodzie, kiedy mężczyzna może najbardziej pomóc żonie i wesprzeć ją w przeżywaniu niepokoju czy lęku. On zostaje wtedy dopuszczony do czynności pielęgnacyjnych, o których dotąd nie miał pojęcia. Ma szansę naturalnie wejść w rolę opiekuńczą i w odpowiedzialność za małego człowieka – zwraca uwagę.

Ważny, bo całkiem inny
Często mówi się, że w pierwszym roku życia dziecko jest szczególnie związane z matką. Co więc konkretnie na obecności ojca może skorzystać tak małe dziecko? Dr Dorota Kornas-Biela podkreśla, że dziecko zyskuje inny sposób opieki. – Obecność ojca rozszerza doświadczenia niemowlęcia: ojciec ma inne spojrzenie, mówi niskim głosem, jego broda jest szorstka, jego tors owłosiony. Badania pokazują, że nawet inaczej trzyma dziecko, w silny i obszerny sposób; to zupełnie co innego niż czułe ręce matki...

Ramiona ojca budują u dziecka poczucie bezpieczeństwa. Ojciec nie zastąpi matki. On ma rozwijać dziecko przez swoją inność – podkreśla. Dr Kornas-Biela tłumaczy, że choć ojciec rzadziej niż matka pojawia się w życiu dziecka, to jednak jest stałym elementem tego życia. – W tygodniu urlopu, przeznaczonym na kontakt z dzieckiem, ojciec ma możliwość rozkochania się w dziecku, ale też rozkochuje dziecko w sobie – mówi.

Jak wydłuży się urlop macierzyński *
rok 2009 – 20 tygodni
lata 2010-2011 – 20 tygodni + 2 tygodnie dodatkowe (może wykorzystać matka lub ojciec) = 22 tygodnie
lata 2012-2013 – 20 tygodni + 4 tygodnie dodatkowe = 24 tygodnie
od roku 2014 – 20 tygodni + 6 tygodni dodatkowych = 26 tygodni
* w przypadku urodzenia jednego dziecka

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.