Uprzedzić grypę

Barbara Gruszka-Zych

|

GN 39/2009

publikacja 28.09.2009 13:43

Na grypę jesienią i zimą może zachorować nawet 5 mln Polaków. W dużym stopniu mogą temu zapobiec szczepionki.

Uprzedzić grypę fot. EAST NEWS/VOISIN/PHANIE

Liczby są alarmujące. Według szacunków Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), na świecie na grypę choruje co roku od 330 do 1575 mln ludzi. W wyniku jej powikłań umiera od 250 tys. do 500 tys. osób. Jak pokazały badania i doświadczenie epidemiologów, w zmniejszeniu ryzyka zachorowania i ograniczeniu komplikacji pogrypowych skuteczne okazują się szczepienia. Trzeba jednak pamiętać, że nie wystarczy zaszczepić się raz, ale każdego roku, bo wirus grypy ma dużą zmienność genetyczną.

Dlatego szczepionki stale są modyfikowane, żeby dawały odporność na określony sezon. – Szczepienia powinny być wykonywane na początku sezonu grypowego, który w naszych warunkach klimatycznych zaczyna się w grudniu, a kończy w marcu, a nawet w kwietniu – uważa dr Hanna Czajka z Wojewódzkiego Specjalistycznego Szpitala Dziecięcego w Krakowie. – Wszystkie szczepionki dostępne na naszym rynku zawierają te same szczepy wirusa i są tak samo skuteczne. Niestety, jedynie 16 proc. Polaków powyżej 65. roku życia i średnio 9 proc. osób z tzw. grup ryzyka poniżej tej granicy wiekowej szczepi się przeciw grypie.

Po pierwsze – nie kichaj
Przez lata bagatelizowano grypę, a przecież to ostra, wirusowa i wyjątkowo zaraźliwa choroba. Przenosimy ją drogą kropelkową – najczęściej podczas kichania, kaszlu czy rozmowy. Okres jej wylęgania wynosi zwykle dwa dni. Objawy to dreszcze, gorączka powyżej 38 st. C, bóle mięśni i stawów, niechęć do jedzenia, silne zmęczenie. Mogą temu towarzyszyć ból gardła, kaszel, katar czy biegunka. Symptomy różnią się w zależności od wieku i stanu zdrowia chorego oraz typu wirusa. U znacznej liczby chorych gorączka oraz większość objawów ustępują po około 3–7 dniach, choć kaszel i złe samopoczucie mogą utrzymywać się ponad 2 tygodnie. W tym roku dodatkowo pojawiła się grypa A/H1N1. Przebieg obu gryp jest zbliżony. Jedyną różnicą w przypadku zachorowania na grypę A/H1N1 jest nieco częstsze występowanie objawów ze strony układu pokarmowego, takich jak bóle brzucha czy biegunka. Podobnie jak w przypadku grypy sezonowej, utrzymują się one około tygodnia.

Epidemia i pandemia
W czasie gwałtownego wzrostu zachorowań na grypę często używa się słów „epidemia” i „pandemia”, oznaczających okresowy wzrost zachorowań różnej skali. Z pandemią grypy mamy do czynienia, gdy w wielu miejscach na całym świecie jednocześnie odnotowuje się znacznie większą liczbę zachorowań niż w przypadku corocznej epidemii grypy sezonowej.

Pandemia występuje co 10–40 lat. Dzieje się to w momencie pojawienia się zupełnie nowego typu wirusa grypy, przeciw któremu system odpornościowy ludzi nie wypracował jeszcze mechanizmów obronnych. W powstaniu wirusa pandemicznego grypy zawsze mają udział szczepy zwierzęce wirusów grypy. Dotąd nie opracowano jeszcze szczepionki zapobiegającej grypie A/H1N1. – Na razie możemy się przed nią chronić przez ścisłe przestrzeganie zasad higieny, jak zakrywanie ust w czasie kichania czy kaszlu, niewychodzenie z domu, kiedy jesteśmy chorzy – podkreśla dr Hanna Czajka.

Kogo szczepić
Ponieważ w Polsce szczepi się niewielki odsetek społeczeństwa, Federacja Pracodawców Ochrony Zdrowia „Porozumienie Zielonogórskie”, w ramach kampanii „Antygrypa: zaszczep dobre nawyki”, prowadzi w drugiej połowie września akcję bezpłatnych szczepień dla 3 tys. pacjentów z grup ryzyka. Akcja objęła 8 województw: dolnośląskie, lubuskie, lubelskie, mazowieckie, opolskie, śląskie, świętokrzyskie i wielkopolskie. Szczegółowe informacje na ten temat można znaleźć na stronie www.e-grypa.pl. Wśród najbardziej zainteresowanych szczepieniami powinni się znaleźć chorzy ze wspomnianych już grup ryzyka, czyli cierpiący na choroby przewlekłe układów: oddechowego i sercowo-naczyniowego oraz na cukrzycę, zwłaszcza powyżej 65. roku życia. Od lat do grup ryzyka zalicza się również dzieci od 6 miesiąca do 5 lat, dzieci i młodzież leczoną na choroby przewlekłe oraz stale leczonych aspiryną i mających obniżoną odporność.

Do najczęstszych kardiologicznych powikłań grypy należy zaostrzenie choroby wieńcowej, zapalenie mięśnia sercowego lub jego przewlekła niewydolność oraz zapalenie osierdzia. Liczne badania wskazują, że w sezonie grypowym wzrasta liczba hospitalizacji i zgonów z powodu zawałów serca. Dzieje się to dlatego, że infekcja grypowa może nasilać proces zapalny w naczyniach wieńcowych, a przez to doprowadzić do pęknięcia blaszki miażdżycowej, co może skutkować zawałem. U chorych na cukrzycę śmiertelność z powodu grypy jest wysoka i sięga aż 12 proc. – Jest to związane z tym, że cukrzyca i stan przedcukrzycowy upośledzają reakcję odporności przeciw wirusom, bakteriom i grzybom – wyjaśnia prof. Waldemar Karnafel z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. Trzecią grupą zagrożoną powikłaniami pogrypowymi są leczeni na przewlekłe choroby układu oddechowego, takie jak astma oskrzelowa, przewlekła obturacyjna choroba płuc (POChP) czy mukowiscydoza. Światowa Organizacja Zdrowia postawiła sobie za cel, aby do 2010 roku regularne szczepiło się 75 proc. populacji osób starszych. W tym roku podobne sugestie przedstawiała wszystkim krajom Unii Komisja Europejska. Ostatecznie o szczepieniu swoim czy dzieci musi zdecydować każdy z nas.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.