Prezydenci USA

oprac. Przemysław Kucharczak

|

GN 03/2009

publikacja 19.01.2009 14:29

Franklin D. Roosevelt * Harry Truman * Dwight D. Eisenhower * Lyndon B. Johnson * John F. Kennedy * Richard M. Nixon * Gerald Ford * Jimmy Carter * Ronald Reagan * George H.W. Bush * William Clinton * George W. Bush

Prezydenci USA

Franklin D. Roosevelt (1933–1945)
Ten cierpiący na polio człowiek aż przez 12 lat rządził Ameryką z wózka inwalidzkiego. Był kuzynem Teodora Roosevelta, prezydenta w latach 1901–1909. Reprezentował Partię Demokratyczną. W 1933 r. zniósł w Ameryce prohibicję. Za jego kadencji USA wyszły z Wielkiego Kryzysu. Przeprowadził Amerykę przez wojnę. Niestety, zagrożenie widział tylko w Hitlerze. Stalina bardzo lubił i był wobec niego naiwny jak dziecko. Pozwolił, żeby Sowieci zdominowali całą Europę Środkową, w tym Polskę. Zmarł w trakcie kadencji.

Harry Truman (1945–1953)
Pochodził z rodziny farmerów z Missouri. Zanim zajął się polityką, był pracownikiem biurowym i prowadził sklepik. Zezwolił na zrzucenie bomb atomowych na Japonię w 1945 r. Zerwał z polityką ustępstw wobec Stalina. Kiedy w 1950 roku komunistyczna Korea Północna napadła na Południową, posłał na odsiecz armię USA. To zatrzymało triumfalny pochód komunistów przez świat. Dzięki stanowczości Trumana Korea Południowa ocalała i istnieje do dziś.

Dwight D. Eisenhower (1953–1961)
Generał Eisenhower, zwany Ike, wygrał wybory z łatwością, bo był opromieniony sławą zwycięzcy. To on pokonał Niemców, dowodząc armiami zachodnich aliantów w Europie. Był pierwszym republikaninem na czele USA od 20 lat. Pochodził z Teksasu, z niezamożnej rodziny o niemieckich korzeniach. Wobec ZSRR potrafił być stanowczy. Za jego prezydentury, w odpowiedzi na wystrzelenie sputnika przez Sowietów, w Ameryce po-wstała agencja badań kosmicznych NASA.

John F. Kennedy (1961–1963)
Może to chłopięcy wygląd tego prezydenta zmylił Chruszczowa? Przywódca ZSRR nie spodziewał się po demokracie Kennedym stanowczości. Kiedy jednak zaczął rozmieszczać broń atomową na Kubie, zaledwie 90 mil od USA, Kennedy zadziałał twardo i energicznie. Wysłał w morze 183 okręty wojenne i zablokował Kubę. Zaskoczony Chruszczow ustąpił, kiedy USA pokazały siłę. Kennedy wysłał też żołnierzy do Wietnamu. Zastrzelili go tajemniczy zamachowcy w Dallas w 1963 r.

Lyndon B. Johnson (1963–1969)
Jako wiceprezydent objął władzę automatycznie po śmierci Kennedy’ego. Zaprzysiężono go na pokładzie samolotu, podczas lotu z Dallas, gdzie zginął Kennedy, do Waszyngtonu. Kolejne wybory w 1965 roku wygrał już osobiście. Podczas jego prezydentury wojna w Wietnamie zaczęła pochłaniać coraz więcej ofiar, a jej rozstrzygnięcia nie było widać. W USA hipisi domagali się wycofania z Wietnamu. Johnson bardzo to przeżywał. Zrezygnował z walki o następną kadencję.

Richard M. Nixon (1969–1974)
37. prezydent USA pochodził z rodziny sadowników z Kalifornii. Należał do Partii Republikańskiej.
Starał się o odprężenie w stosunkach ze Związkiem Sowieckim. Był jedynym prezydentem w historii Stanów Zjednoczonych, który ustąpił z urzędu. Stało się to w 1974 roku, na początku jego drugiej kadencji, kiedy media ujawniły tzw. aferę Watergate. Okazało się, że Nixon stał za włamaniem do siedziby swoich rywali politycznych z Partii Demokratycznej.

Gerald Rudolph Ford (1974–1977)
Był wiceprezydentem u Nixona, więc objął władzę z automatu. Wycofał resztę wojsk z Wietnamu. Ułaskawił też Nixona, zagrożonego skazaniem za aferę Watergate. Oburzył tym wielu Amerykanów i zmniejszył swoje szanse w wyborach. Dobiła go głupota, którą palnął w 1976 r. w debacie z Jimmym Carterem. Na pytanie o Europę Środkową rzucił: „Polacy nie uważają się za zdominowanych przez Rosjan”. Zwłaszcza Polonia i emigranci z Czechosłowacji głosowali po tym przeciwko niemu. Przegrał o włos.

Jimmy Carter (1977–1981)
Kiedy Sowieci najechali w 1979 r. Afganistan, Carter zaczął udzielać pomocy mudżahedinom. W efekcie Sowieci w Afganistanie ugrzęźli. W tym samym roku amerykańskie służby specjalne skompromitowały się jednak w Iranie, próbując w czasie chaotycznej akcji odbić zakładników w Teheranie. Między innymi dlatego wyborcy nie wybrali demokraty Cartera na drugą kadencję. Doradcą Cartera ds. bezpieczeństwa narodowego był Polak Zbigniew Brzeziński.

Ronald W. Reagan (1981–1989)
Krótko po zaprzysiężeniu, w marcu 1981 r., Reagana postrzelił zamachowiec. Na sali operacyjnej, tuż przed podaniem narkozy, prezydent zdążył jeszcze spojrzeć na lekarzy i rzucić: „Mam nadzieję, że wszyscy jesteście republikanami”. Ten były aktor narzucił ZSRR tak ostry wyścig zbrojeń, że gospodarka Sowietów tego nie wytrzymała i runęła. Dlatego w 1989 r. sowiecką kuratelę zrzucili Polacy i sąsiednie narody. Reagan sprzeciwiał się aborcji i promował szacunek dla moralności.

George H. W. Bush (1989–1993)
Kiedy wojsko irackie Saddama Husajna napadło na Kuwejt, Bush wysłał armię nad Zatokę Perską. W operacji „Pustynna Burza” amerykańskie wojska wraz z sojusznikami wyzwoliły Kuwejt i dosłownie zmiażdżyły wojska Saddama. Jednak Bush senior nakazał zawrócić amerykańskie czołgi zmierzające ku Bagdadowi. Wiedział, że łatwiej irackiego dyktatora obalić, niż zaprowadzić w Iraku trwały pokój. W USA zaczął jednak powoli tracić popularność, kiedy w gospodarce zaczęła się recesja.

William „Bill” Clinton (1993–2001)
Clinton, mało dotąd znany gubernator Arkansas, przystąpił do wyborów z hasłem: „Gospodarka, głupku!”. I niespodziewanie wygrał. Pomogło mu zwłaszcza pojawienie się trze-ciego, bezpartyjnego kandydata Rossa Perota, który odebrał sporo głosów Bushowi seniorowi. Clinton pochodzi z biednej rodziny. Jego ojciec zginął w wypadku przed narodzeniem Billa, a ojczym był alkoholikiem, który znęcał się nad bliskimi. Bill, mimo trudnego startu, zrobił jednak błyskotliwą karierę. Pomogły mu jego wybitne zdolności. A także małżeństwo z ambitną Hillary, poznaną na studiach prawniczych. Clinton podwyższył w USA podatki. W ramach misji NATO wysłał amerykańskie lotnictwo nad byłą Jugosławię, pogrążoną w krwawej wojnie. Prestiż amerykańskiej armii ogromnie ucierpiał jednak w Somalii, kraju chaosu i bezprawia. W operacji „Przywrócić nadzieję” wojsko amerykańskie doznało porażki i bezsilnie wycofało się z Somalii. Clinton popierał aborcję. Gdy Kongres przegłosował ustawę, zakazującą najbardziej okrutnego rodzaju aborcji „przez częściowe urodzenie”, Clinton dwukrotnie ją zawetował. Podpisał ją dopiero George Bush. W czasie prezydentury Clintona, w 1999 roku, Polska została przyjęta do NATO. Kolejny polski akcent był mniej chlubny: okazało się, że Clinton zdradził żonę ze stażystką polskiego pochodzenia Moniką Lewinsky. Zanim zostało to ujawnione, Clinton kłamał w zeznaniach pod przysięgą, że do tego nie doszło.

George W. Bush (2001–2009)
Media go nie lubią. Wyolbrzymiają jego niezręczności czy pomyłki, a przemilczają sukcesy. W młodości George nadużywał alkoholu, bywał nieodpowiedzialny. Od 1986 r. jest abstynentem. Przeżył przemianę duchową. Należy do Kościoła metodystycznego. Ze względu na jego działania Busha można jednak nazwać pierwszym... katolickim prezydentem USA. Jego poglądy na sprawy moralności są zbieżne z katolickimi. Kennedy, choć był katolikiem, katolickich poglądów nie ujawniał. Bush odebrał państwowe dotacje organizacjom aborcyjnym. W szkołach pojawiły się programy, które promowały czystość. Zastępowały dotychczasową edukację seksualną, która sprowadzała się najczęściej do promowania rozwiązłości. Wbrew wyśmiewającym pomysły Busha, po wprowadzeniu tych programów liczba ciąż u nieletnich zaczęła spadać. Gdy terroryści zniszczyli World Trade Center, Bush w odwecie uderzył na Afganistan, gdzie się szkolili. Obalił też Saddama Husajna, chcąc stworzyć w Iraku demokrację, promieniującą pozytywnie na sąsiednie kraje muzułmańskie. Wielkim przeciwnikiem tej wojny był Jan Paweł II. I rzeczywiście, zaprowadzenie pokoju w Iraku okazało się szalenie trudne. Dopiero teraz, po sześciu latach, sytuacja tam się stabilizuje. Przy wszystkich kontrowersjach w sprawie polityki zagranicznej Busha, warto zauważyć, że przeniósł wojnę z terrorem poza Amerykę.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.