Fotoporadnik dla początkujących

Tomasz Rożek

|

GN 30/2008

publikacja 31.07.2008 17:03

Robienie zdjęć to nie proste naciskanie guzika migawki. To pewien styl życia, rodzaj komunikacji ze światem, języka. Wakacje to doskonały moment, by zacząć uczyć się języka obrazu z pożytkiem dla siebie i rodziny.

Fotoporadnik dla początkujących

Fotografia to najbardziej chyba demokratyczna forma sztuki. W zasadzie każdy może się nią zająć, każdy może ją uprawiać. Technologia cyfrowa powoduje, że nie trzeba – tak jak kiedyś – mieć swojego laboratorium fotograficznego, wystarczy domowy komputer. Ten artykuł jest dla ciebie, Czytelniku, który jeszcze nie masz aparatu albo swój stary sprzęt chcesz wymienić na nowy. Zanim cokolwiek się zacznie, trzeba odpowiedzieć sobie na kilka pytań. Co kupić? Aparat cyfrowy czy analogowy? Odpowiedź jest prosta. Cyfrowy. Fotografia analogowa to dzisiaj rynek niszowy, który zaspokaja gusta najbardziej wybredne.

No i pytanie drugie: jaki konkretnie cyfrowy aparat kupić? Na potrzeby tego krótkiego przewodnika podzieliliśmy aparaty dostępne na rynku na trzy grupy:
• aparaty tanie
• aparaty wszechstronne
• aparaty dla ambitnych
Zanim kilka słów o każdej z tych grup, jedno wyjaśnienie. Dobre zdjęcia można robić każdym aparatem. Jakość zdjęcia nie jest uzależniona od typu aparatu. Każdy z nich ma swoje ograniczenia i swoje zalety. Dylemat, jaki konkretnie model kupić, da się streścić jednym zdaniem: nie można mieć wszystkiego.

Proste
Aparaty z grupy „tanie” wcale nie oznaczają niskiej jakości. To po prostu konstrukcje kompaktowe. Główny nacisk położony jest na robienie zdjęć w warunkach standardowych. Takich, z jakimi mamy do czynienia w przeważającej większości przypadków. To aparaty tanie, lekkie i małe. Swego rodzaju przeciwieństwem są aparaty „dla ambitnych”. Te z kolei są dużo lepiej przystosowane do warunków ekstremalnych, szczególnych. Często mają wzmocnioną konstrukcję czy wymienialne obiektywy. Można podłączyć do nich teleobiektyw do robienia zdjęć dalekich obiektów, ale także tzw. rybie oko – czyli obiektyw z szerokim kątem „widzenia”. Ten przydaje się chociażby wtedy, gdy z bliska chcemy zrobić zdjęcie czegoś dużego (fresk na ścianie katedry). Inne funkcje dla ambitnych to chociażby tzw. stabilizacja obrazu (przydaje się na przykład wtedy, gdy fotografujemy przez duży teleobiektyw), czy możliwość wyłączenia automatycznego ustawiania ostrości (tzw. autofocus).

Dla ambitnych
Aparaty z grupy „dla ambitnych” mają same zalety, ale… są najdroższe, najcięższe i konsumują najwięcej energii. Czy to może być problem? Tak. Takiego sprzętu nie da się wrzucić do torby plażowej. Z kolei nie wszystkim odpowiada chodzenie z plecakiem fotograficznym. Co warte w tym miejscu podkreślenia, aparaty dla ambitnych mają wiele funkcji, które do robienia zdjęć pamiątkowych wcale nie są niezbędne. Ba, niektóre z nich nigdy nie zostaną wykorzystane.

Wszechstronne
Kompromisem pomiędzy sprzętem tanim a tym najdroższym są konstrukcje wszechstronne. Są większe, cięższe od tanich, ale mają też więcej funkcji. Mają w znacznie większym zakresie, niż aparaty tanie, zmienną ogniskową (potrafią bardziej przybliżyć i oddalić obraz), ale nie sposób w nich na przykład wymienić optyki (teleobiektywów). Nie wszystko da się tutaj ustawić ręcznie, a nawet, jeżeli, zmiana przysłony czy czasu otwarcia migawki jest kłopotliwa. Kompromis – mówią niektórzy – jest najgorszym rozwiązaniem, bo nie zadowala nikogo. To twierdzenie na pewno nie dotyczy aparatów z grupy „wszechstronne”. To aparaty dla tych, którzy trochę lubią pobawić się obrazem, fotografią. Przy wyborze aparatu cyfrowego bardzo ważnym parametrem jest matryca, w jaką dany model jest wyposażony. Chodzi o rozdzielczość zdjęć, jakie zostaną zrobione. Aparaty z grupy „tanie” mają najmniejsze rozdzielczości, te dla ambitnych oferują matryce bardzo duże. Dla zdjęć z urodzin czy pamiątkowych z wakacji matryca o rozdzielczości 4 mln pixeli jest wystarczająca. Dla ciut bardziej ambitnych standard podwyższony to 6 mln. Im większa matryca, tym bardziej otrzymane zdjęcie można na wydruku powiększyć. Zdjęcia o wyższej rozdzielczości dają też swobodę w doborze kadru. Jeżeli zdjęcie nie wyjdzie, można post factum skadrować je inaczej. W skrócie mówiąc, wyciąć kawałek. Jak zawsze, każdy kij ma dwa końce. Nie warto inwestować w bardzo dużą matrycę, jeżeli nie ma takiej potrzeby. Duża rozdzielczość oznacza, że zdjęcia będą zajmowały dużo miejsca na twardym dysku komputera. Będzie je też trudniej opracować w programach graficznych. I w końcu mniej zdjęć zmieści się na karcie pamięci. Podsumowując. Każdy wybór jest dobry. Jakość czy kompozycja zdjęcia zależy znacznie bardziej od wiedzy i umiejętności fotografującego niż od aparatu, jakim się posługuje. Kupując nowy sprzęt, warto poświęcić trochę czasu na zdefiniowanie swoich priorytetów. Na uczciwe odpowiedzenie na pytanie, ja-kie zdjęcia chcemy robić? Im trafniej się odpowie, tym bardziej dopasowany do swoich potrzeb aparat się kupi. A wtedy zadowolenie z nowego sprzętu jest największe.

Laboratorium w komputerze
W pełni zalety fotografii cyfrowej można odkryć dopiero dzięki domowemu komputerowi. Nawet darmowe programy zamieniają go na profesjonalne laboratorium fotograficzne. Możliwości są nieograniczone. Wyostrzanie, zmiany kolorów, kadru, dodawanie lub usuwanie ze zdjęcia całych jego elementów. W przeglądarce PICASSA (darmowa) można szybko zredukować efekt czerwonych oczu, skorygować bar-wę fotografii czy wyprostować, jeżeli zdjęcie zostało krzywo zrobione.

Format RAW czy JPG?
Wybierając aparat, warto sprawdzić, czy zapisuje on zdjęcia w formacie RAW. To swego rodzaju cyfro-wy negatyw. Widząc obraz na ekranie komputera, możemy według własnego uznania zmienić nasycenie, odcienie, kolory, zwiększyć ostrość zdjęcia, a nawet stworzyć obraz czarno-biały. W przypadku plików JPG te wspomniane wyżej parametry zapisywane są przez aparat automatycznie. Jeżeli zdjęcie wygląda dokładnie tak jak chcemy, obraz zapisujemy do pliku JPG i wywołujemy w laboratorium fotograficznym. Na zdjęciu korekcja barwy portretu w programie DPP Canona, który dostajemy przy zakupie lustrzanki.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.