Katolicy w krainie niebieskich maków

Wiesława Dąbrowska-Macura

|

GN 19/2008

publikacja 12.05.2008 12:31

Nazywany jest „dachem świata”. Otoczony najwyższymi górami – ośmiotysięcznymi Himalajami i łańcuchem Karakorum. Zamieszkany przez ludzi od ponad 50 lat walczących o prawo do własnego państwa. Tybet to główny bohater 5. numeru „Miejsc Świętych”.

Katolicy w krainie niebieskich maków

Tybet zajmuje tereny najwyższego, najbardziej odludnego płaskowyżu świata. Jest położony na wysokości 4000–5000 m n.p.m. Tu biorą początek największe rzeki świata: Indus, Satledż, liczne dopływy Gangesu. Stąd też wypływa Yarlung, którego brzegi są nazywane kolebką Tybetu, w dalszym biegu znany jako Brahmaputra. Uważa się, że z wód tego obszaru korzysta prawie 50 proc. mieszkańców Ziemi. Z „Miejsc Świętych” dowiadujemy się, że w skrajnie suchym, wietrznym klimacie tego najbardziej nasłonecznionego miejsca na świecie naukowcy odkrywają nowe gatunki roślin i owadów. Brytyjczycy na przykład znaleźli tu maki niebieskiego koloru.

Pierwotną religią rdzennych mieszkańców Tybetu były wierzenia bon, polegające na oddawaniu czci niebu, bóstwom niebiańskim i duchom różnych miejsc, zwłaszcza gór. Buddyzm wprowadzono w Tybecie około 640 r. Potrzeba było kilku stuleci, aby zakorzenił się i pokonał miejscowe wierzenia. Stopniowo jednak mnisi buddyjscy uzyskiwali coraz większe znaczenie – czytamy w majowym numerze „Miejsc Świętych”. Buddyzm jest dziś dominującą religią Tybetańczyków. Na „dachu świata” żyją jednak także katolicy.

Misjonarze nad rzeką Lancang
Nad rzeką Mekong, która w górnym biegu nazywana jest Lancang, znajduje się niewielka wieś Yanjing. Od około 150 lat wioskę zamieszkują tybetańscy chrześcijanie. Wiarę w Jezusa Chrystusa przynieśli tu francuscy misjonarze katoliccy, którzy stąd zamierzali ewangelizować Chiny. Tybetańczycy początkowo dosyć nieufnie traktowali Europejczyków. Nie od razu przyjęli ich wiarę i bez entuzjazmu akceptowali zwyczaje. Z czasem jednak przekonali się do nich.

W 1873 roku misjonarze wybudowali w Yanjing kościół. Do dziś jest on jedyną katolicką świątynią w Tybecie. Misjonarze nauczyli mieszkańców Yanjing uprawiać winorośl i produkować wino. Wiele miejscowych rodzin ma obecnie jeszcze nieduże winnice, a każdego lata po winobraniu katolicka zakonnica s. Anna pomaga im w produkcji cenionego wina, używanego przede wszystkim do sprawowania Mszy św. i podawanego wyjątkowym gościom.

Wierni mimo prześladowań
W połowie XX wieku Tybet zajęła Chińska Armia Narodowo- - Wyzwoleńcza i został on włączony do Chin. Dla wszystkich Tybetańczyków nadeszły trudne czasy. Katolików z Yanjing spotkały krwawe prześladowania, a wszyscy misjonarze zostali wygnani z kraju. Dopiero w 1980 roku rząd chiński złagodził nieco, trwające od 30 lat, restrykcje wobec Kościoła i oficjalnie uznał istnienie wspólnot chrześcijańskich, nie rezygnując z ich nieustannego kontrolowania. „Mimo prześladowań, większość tybetańskich chrześcijan pozostała jednak wierna swojej religii, a liczba wyznawców Chrystusa wzrosła. Jest ich dzisiaj około ośmiu tysięcy w Tybecie i w Yanjing (Tybet wschodni oraz terytoria graniczące z Yunnanem i Sichuanem)” – pisze ks. André Doze, wieloletni rektor sanktuarium w Lourdes, śledzący losy katolików w Tybecie.

Katolicka rodzina buddyjskiego lamy
Dziś w niemal całkowicie katolickiej dawniej wiosce Yanjing mieszka około tysiąca osób. Szacuje się, że jedną trzecią mieszkańców stanowią buddyści, niektórzy „nawróceni” z katolicyzmu. Łatwo rozpoznać ich domy po zawieszonych na dachach modlitewnych proporcach i mantrach chwalących bóstwa. Wiele jest rodzin mieszanych katolicko-buddyjskich. Ks. Doze przytacza przykład rodziny buddyjskiego lamy Niu. Jego żona i sześcioro dzieci są katolikami. Z katoliczką ożenił się jeden z jego synów. – Katolików z Yanjing można rozpoznać po imionach, częściej chrześcijańskich niż tybetańskich. Najstarsza wnuczka Niu ma na imię Magdalena, najmłodsza nosi tybetańskie imię Luosang – opowiada ks. Doze.

Prenumerata „Miejsc Świętych”
ul. Skaryszewska 12, 03-802 Warszawa, tel. 022 818 27 51 w. 359
e-mail: prenumerata.ms@ecclesia.org.pl
Prenumerata: 90 zł (całoroczna); 45 zł (półroczna); 7,50 zł/egz.
PeKaO SA I/Oddz. Warszawa nr 31 1240 1037 1111 0000 0691 7001
Marketing i reklama: tel. (0-22) 670-08-48;
marketing@ecclesia.org.pl

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.