Bo życie jest fajne

rozmowa z Mariuszem Dzierżawskim

|

GN 12/2005

publikacja 23.03.2005 06:43

TOMASZ GOŁĄB: 24 marca po raz pierwszy będziemy w Polsce obchodzić doroczny Narodowy Dzień Życia. Dlaczego?

Bo życie jest fajne

MARIUSZ DZIERŻAWSKI: - Sam tą decyzją Sejmu jestem za¬skoczony. Oczywiście pozytywnie. Autorem projektu uchwały było Prawo i Sprawiedliwość. Przyjęto ją 27 sierpnia ubiegłego roku, głosami 170 posłów. Mam nadzieję, że to święto na trwałe zmieni stosunek Polaków do kwestii życia, jako podstawowej wartości.

Czy w obchodach tego dnia chodzi jedynie o promowa¬nie szacunku dla życia dzieci poczętych?
- Nie. Unikałbym zawężania znaczenia tego dnia tylko do tego, co od lat robią obrońcy życia poczętego. Ważniejsze, by wszystkie działania w Narodowym Dniu Życia zmierzały do wyrobienia w Polakach postawy afir-macji życia jako takiego. Można wręcz ukuć robocze hasło: „Życie jest fajne". Bo czy nie jest wspaniałe to, że jesteśmy, możemy działać, cieszyć się, kochać? Nawet jeśli nieodłącznym towarzyszem życia jest także cierpienie.

Czy nie będzie to jednak „papierowe święto"?
- Chciałbym, żeby tak nie było. Kilka miesięcy temu zawiązaliśmy w tym celu społeczny komitet obchodów. W jego skład weszły osoby z różnych środowisk: organizacji pozarządowych, stowarzyszeń, fundacji, Rady ds. Rodziny Episkopatu Polski oraz mediów. Zwróciliśmy się do telewizji, rozgłośni radiowych i redakcji gazet, by w tym dniu zechciały poruszyć problematykę szeroko rozumianego życia ludzkiego w swoich programach i publikacjach. Zaapelowaliśmy także, by tego dnia unikać prezentowania przemocy. Chcemy, by podczas tegorocznego Narodowego Dnia Życia w szczególny sposób zwrócić uwagę na radości i problemy rodzin wielodzietnych. Stąd także inicjatywa złożenia w tym dniu obywatelskiego projektu ustawy o zmianie przepisów podatkowych dyskryminujących obywateli, którzy posiadają kilkoro dzieci. Chcemy przedstawić wychowanie dzieci jako fascynujące, choć trudne zadanie na rzecz całego społeczeństwa i przyszłych pokoleń. Jeśli ze słownika polityków zniknie skojarzenie bogatego życia rodzinnego z czymś niewłaściwym, I Narodowy Dzień Życia uznamy za udany.

* przewodniczący Komitetu Organizacyjnego I Narodowego Dnia Życia

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.