W finale rozegranym na Maderze w Portugalii drużyna prowadzona przez trenera Giuliana Bufacchiego triumfowała w meczu z Węgrami 36:12. "Bałem się Węgier" - wyznał coach. "Zwłaszcza po pierwszym meczu w tych Mistrzostwach Świata. Na początku nas zaskoczyli, ale my zagraliśmy bardzo dobrze i bardzo się cieszę, że mogliśmy uczestniczyć w finale".

Ciekawostką jest, że w drużynie złożonej z 8 osób, której kapitanem jest Alex Cesca, gra także jedyna kobieta - Chiara Vingione. W ostatnich 5 latach ten team wygrywał wszystkie zawody - mistrzostwo Europy w 2017 i 2021 oraz mistrzostwo świata w 2018, 2019 i 2022 roku.