Na grzyby

Anna Leszczyńska-Rożek

|

GN 39/2022

publikacja 29.09.2022 00:00

Są jednym z bardziej lubianych dodatków do potraw, szczególnie tych tradycyjnych. Czy warto je zbierać?

Na grzyby istockphoto

Choć jest ich kilkanaście tysięcy gatunków, te najbardziej popularne wśród miłośników grzybów pojawiają się jesienią. Borowik, koźlarz, podgrzybek, gąska czy pieprznik jadalny zwany kurką to tylko niektóre z nich. Aromatyczne – marynowane lub suszone – są dodatkiem do wielu tradycyjnych dań kuchni polskiej. Cenione głównie za zapach i charakterystyczny smak, jaki nadają potrawom. Grzyby posiadają właściwości prozdrowotne i warto od czasu do czasu sięgać po nie w kuchni. Są cenione w wielu krajach już od setek lat, gdzie wykorzystywano je do leczenia niektórych chorób, zwłąszcza w Japonii i Chinach.

Grzyby są źródłem wszystkich aminokwasów egzogennych, czyli takich, które muszą być dostarczane z zewnątrz. Są więc dobrą alternatywą dla mięsa, szczególnie dla osób na diecie wegetariańskiej i wegańskiej. Zawierają też polisacharydy (beta-glukany), które stabilizują układ odpornościowy, mają działanie przeciwzapalne, normalizują poziom cukru i odpowiadają za obniżanie ciśnienia krwi. Zawarta w grzybach chityna nie jest przez nas trawiona, ale pozytywnie wpływa na florę bakteryjną układu pokarmowego, obniża poziom cholesterolu i wpływa na przemianę tłuszczów. Niektóre gatunki, takie jak kurki i maślaki, zawierają melatoninę (koordynującą u ssaków rytmy dobowe snu i czuwania) i seratoninę (neuroprzekaźnik, tzw. hormon szczęścia). Kanie i borowiki są źródłem selenu, a rydze i opieńki miodowe L-tryptofanu – aminokwasu, który jest prekursorem seratoniny i wit. B3 (PP). Wpływa ona na tworzenie się czerwonych krwinek, reguluje poziom cholesterolu, poprawia ukrwienie skóry i porost włosów oraz uczestniczy w rozkładzie węglowodanów i tłuszczów. Źródłem witamin D2, B1, B3, B6, B12 i C są pieczarki, które wykazują działanie przeciwbakteryjne, przeciwzapalne i immunostymulujące. Zawierają też selen, cynk, magnez, miedź, żelazo i potas oraz L-tryptofan.

Natomiast z suszonego na słońcu pieprznika jadalnego, zwanego u nas kurką, na Wschodzie robi się nalewkę przeciwpasożytniczą.•

Grzybowe dziwadło

Biała czaszka, czyli czasznica olbrzymia, jest bardzo charakterystycznym grzybem z rodziny purchawek. Biała, kulista i gładka przypomina z zewnątrz trochę czaszkę lub pieczarkę. Potrafi osiągać spore rozmiary (nawet wielkości piłki) i jest bardzo smacznym grzybem jadalnym. Po przekrojeniu powinna mieć zbity biały i jednolity miąższ. Jeśli jest on w ciemniejszym (jasnobrązowym) kolorze, oznacza to, że owocnik jest już zbyt stary, aby go zjeść. Z czasznicy przyrządza się pyszne dania. Pokrojony w plastry grzyb można smażyć w panierce z jajka i bułki tartej, dodawać go do gulaszy, smażyć na maśle lub zjadać na surowo w sałatkach. Grzyby te rosną często na łąkach, pastwiskach, w parkach miejskich, na trawnikach.

Bezpieczne grzybobranie

Jesień to najlepszy w naszym klimacie czas na zbieranie grzybów. Aby grzybobranie było udane i bezpieczne, warto zadbać o kilka elementów. Podstawową zasadą jest dobranie odpowiedniego do pogody ubioru. Długie spodnie i bluza z długim rękawem oraz czapka zabezpieczają nas nie tylko przed temperaturą, ale też przed kleszczami i innymi owadami (np. pająkami). Kolejną ważną kwestią jest bardzo dobra znajomość grzybów jadalnych. Trzymanie się zasady, że grzybów, których nie znamy albo nie jesteśmy ich pewni, nie zbieramy i nie zjadamy, pozwoli uniknąć zatruć i rewolucji żołądkowych.

Wiedzę najlepiej zdobywać i poszerzać na grzybobraniu w towarzystwie doświadczonego przewodnika. Dzięki temu nauczymy się rozpoznawania grzybów jadalnych i odróżniania ich od łudząco podobnych trujących gatunków. Przy zbieraniu warto wybierać dorodne i zdrowe, nieprzerośnięte okazy. Zbyt młode owocniki łatwo pomylić z grzybami niejadalnymi lub trującymi. Grzyby nie mogą być spleśniałe ani robaczywe. Najlepiej zbierać je do przewiewnych koszy. Poza tym, że nie zaparzą się – jak w przypadku grzybów zbieranych do reklamówki – to jeszcze, chodząc po lesie, rozsiewamy ich zarodniki.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.