Czego potrzebuje Europa?

o. Wojciech Surówka

|

GN 37/2022

Europa nie znajdzie sił pozwalających przezwyciężyć kryzys w samej sobie. Europejskie instytucje potrzebują Bożej łaski.

Czego potrzebuje Europa?

Poprzedni tydzień spędziłem jako wykładowca na Dominikańskiej Szkole Letniej, której temat brzmiał: „Przemyśleć Europę”. Długo zastanawiałem się, jak do niego podejść. Mam przekonanie, że Europa znajduje się w poważnym kryzysie, postanowiłem więc cofnąć się do początków jej ewangelizacji. Jeśli prześledzimy Dzieje Apostolskie, zauważymy, że Paweł zamierzał ograniczyć swoją misję ewangelizacyjną do terenów Azji Mniejszej. Jednak „Duch Święty zabronił im głosić słowo w Azji” (Dz 16,6). Następnie „próbowali przejść do Bitynii, ale Duch Jezusa nie pozwolił im, przeszli więc Myzję i zeszli do Troady” (Dz 16,7). A zatem widzimy, jak sam Bóg ingerował w plany apostoła. Troada była portem, z którego odpływały statki do Macedonii, czyli do Europy. Właśnie tam Paweł w nocy miał widzenie, w którym jakiś Macedończyk „stanął [przed nim] i błagał go: »Przepraw się do Macedonii i pomóż nam!«” (Dz 16,9). Jak mówił kard. Ratzinger w 1979 roku: „W ten sposób zrodziła się Europa, Europa, w której żyjemy, Europa, która nas dziś wzywa”.

Często możemy spotkać się z opinią, że należy bronić chrześcijaństwa kulturowego, że instytucje stworzone przez chrześcijańską Europę są nośnikami chrześcijańskich wartości. Dlatego Kościół powinien przejawiać zainteresowanie, by w europejskim pejzażu nie zabrakło nie tylko katedr, ale również uniwersytetów, szpitali czy katolickich szkół. Wszystko to jest prawdą. Jednak jeśli zabraknie gorliwych uczniów Chrystusa, same instytucje w końcu zsekularyzują się i zagubią swój chrześcijański profil. Dlatego podczas wykładów w Dominikańskiej Szkole Letniej podjąłem temat listów św. Pawła do wspólnot europejskich. Razem zastanawialiśmy się, o czym Apostoł Narodów pisał do chrześcijan z Filipii, Tesalonik, Koryntu i Rzymu. Okazuje się, że poruszał bardzo aktualne tematy, takie jak kryzys racjonalności, solidarności czy moralności. Odpowiedź Pawła zawsze szła w podobnym kierunku. Europa nie znajdzie sił pozwalających przezwyciężyć kryzys w samej sobie, ale potrzebuje ratunku z zewnątrz. Tak samo dziś europejskie instytucje – po prostu potrzebują Bożej łaski.•

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.