Jackowy program

o. Wojciech Surówka

|

GN 36/2022

Św. Jacek w duchowym sensie mógłby być dla nas, polskich dominikanów, wspaniałym programem.

Jackowy program

W tym roku obchodzimy jubileusz 800-lecia powstania polskiej prowincji dominikanów. Z tej okazji w połowie sierpnia rodzina dominikańska zorganizowała w Krakowie Triduum Jackowe, czyli trzydniowe świętowanie. Nazwa wydarzenia odnosi się do św. Jacka Odrowąża, pierwszego polskiego dominikanina. Mamy to szczęście, że Jacek był postacią wyrazistą, która wywarła duży wpływ na pierwsze pokolenie braci kaznodziejów w Polsce. Już chociażby fakt, że od samego początku posługa dominikanów była sprawowana w języku ojczystym, zasługuje na zauważenie i podkreślenie. Wydaje mi się jednak, że św. Jacek podczas Triduum Jackowego został jakoś pominięty. A szkoda, ponieważ jestem przekonany, że postać ta w duchowym sensie mogłaby być dla nas, polskich dominikanów, wspaniałym programem.

Niewiele dotarło do nas informacji o indywidualnej duchowości św. Jacka. Można znaleźć zaledwie kilka schematycznych legend na jego temat. Przypatrując się jednak jego wizerunkowi, zauważamy dwa atrybuty, z którymi stale jest przedstawiany. Jednym z nich jest cyborium z Najświętszym Sakramentem, drugim figura Matki Bożej. Nawiązują one do historii jego ucieczki z płonącego Kijowa – Jacek wziął ze sobą tylko te dwie rzeczy. Czy właśnie one nie świadczą o specyfice duchowości, którą pozostawił swoim braciom? Ktoś może powiedzieć, że to sprawa dyskusyjna, że nie można z jednej legendy tworzyć programu…

Pamiętam jednak, że w latach mojej młodości zakonnej właśnie na podstawie jednej legendy – mówiącej o tym, że św. Dominik przez całą noc dyskutował z właścicielem gospody, który był członkiem sekty – próbowano budować strategię nowej ewangelizacji. Być może właśnie tą opowieścią inspirowali się organizatorzy Triduum Jackowego, ponieważ zaprosili wiernych do wysłuchania gawędy o winie „w dominikańskim rytmie słów” oraz do uczestniczenia w warsztatach flamenco. Wino i tańce – tylko czekać, kiedy spadnie głowa kolejnego Jana Chrzciciela… Ja jednak wolę program Jackowy – Eucharystia i Matka Boża. •

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.