Ale to już było...

W świecie - komentarz Jarosława Dudały

|

GN 38/2007

publikacja 24.09.2007 09:07

Nieszczęśliwy jest ten pomysł z „radą starszych”. Unia Europejska już go przerabiała przy okazji tworzenia traktatu konstytucyjnego.

Jarosław Dudała Jarosław Dudała

Konwent Mędrców pod przewodnictwem byłego prezydenta Francji Valéry’ego Giscarda d’Estaing był krytykowany za to, że nie konsultując z nikim swych pomysłów, przygotował dokument, który tak naprawdę nikomu nie odpowiadał, został odrzucony nawet we Francji, i to w ogólnonarodowym referendum.

Można więc wątpić w efektywność prac podobnego ciała w przyszłości. Niepokój budzi też fakt, że propozycja Sarkozy’ego jest bardzo niejasna. Przede wszystkim, kto miałby wejść w skład rady mędrców? Bo kiedy słyszę, że miałyby to być niezaangażowane w bieżącą politykę autorytety, to od razu zapala mi się czerwona lampka.

Jakoś tak się dziwnie składa, że jeśli ktoś nazywa kogoś „apolitycznym autorytetem” (w polskiej wersji może to być także tzw. bezpartyjny fachowiec), to zawsze ma na myśli osobę, która zgadza się z jego własnymi poglądami...

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.