KENIA. W sobotę 10 marca, około godziny 14, niedaleko domu Zgromadzenia Ojców Białych Misjonarzy Afryki w Nairobi, stolicy Kenii, został zastrzelony o. Martin Adaai.
Zamordowany misjonarz miał 47 lat, pochodził z Ghany. Był przełożonym wspólnoty. 12 marca rano odnaleziono samochód, którym jechał.
Nic nie zostało skradzione. Policja nie ustaliła jeszcze motywów zbrodni. – Jesteśmy w wielkim szoku i smutku. Zadajemy sobie pytanie: dlaczego? Prosimy o modlitwę w jego i naszej intencji – powiedział „Gościowi Niedzielnemu” brat Jacek Rakowski ze wspólnoty w Nairobi.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.