Kolejna wojna

W świecie - komentarz Ryszard Montusiewicz, korespondent KAI, Radia Watykańskiego i Polskiego Radia w Izraelu

|

GN 30/2006

publikacja 20.07.2006 19:53

Zbrojny konflikt, który wybuchł po napaści radykalnego Hez-bollahu na Izrael, szybko – nieoczekiwanie dla wszystkich – przybrał charakter działań wojennych. Każdy dzień przynosi nowe ofiary i zniszczenia.

Kolejna wojna Tyle pozostało z budynku znajdującego się w pobliżu siedziby Hezbollahu w Bejrucie po nalocie izraelskim. Agencja gazeta/AP/Issam Kobeisi

Nie pojawiły się przesłanki wskazujące na wstrzymanie akcji zbrojnych i zawarcie rozejmu.
Konflikt ogarnął niemal cały Liban. Izraelskie lotnictwo atakowało setki celów w całym Libanie, w tym stolicę kraju – Bejrut. Ataki prowadzi też artyleria, a także marynarka wojenna, która zablokowała libańskie porty. Bejrut spowity jest dymami pożarów i wybuchów, uszkodzone zostało lotnisko, gruzami zasypana szyicka dzielnica, gdzie są kwatery i biura Hezbollahu.

Liban został praktycznie odcięty od świata, zerwane są mosty i uszkodzone szosy. Po stronie izraelskiej działaniami wojennymi objęty jest znaczny rejon północy – począwszy do Hajfy nad Morzem Śródziemnym, przez Górny Nazaret, po Tyberiadę nad Jeziorem Galilejskim. Rakiety Hezbollahu dosięgły Hajfy – strategicznego portu i ośrodka przemysłowego. Padały na Tyberiadę, święte żydowskie miasto Cfat, nadmorskie Akko i Nahariję, oraz na dziesiątki małych miejscowości w Górnej Galilei.

Przeciwko nowej wojnie na Bliskim Wschodzie protestuje opinia międzynarodowa, przywódcy mocarstw szukają politycznego rozwiązania. Przeciwko działaniom wojennym wypowiedzieli się zdecydowanie chrześcijańscy zwierzchnicy libańscy i w Ziemi Świętej, a także nuncjusze apostolscy w Izraelu i Libanie.
W wyniku konfliktu cierpi ludność cywilna – i libańska, i izraelska.

W Libanie zginęło już ponad 130 osób, są setki rannych. Po stronie izraelskiej zginęły 24 osoby, a ponad 500 zostało rannych. Liban opuszczają turyści. Sparaliżowany został ruch pielgrzymkowy w Galilei. Lęk i trwoga ogarnia ludność na obszarze zbrojnych działań. Zasięg nalotów i ataków rakietowych, wreszcie liczba ofiar każą już mówić o nowej wojnie na Bliskim Wschodzie.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.