Wojna gangów

W świecie

|

GN 24/2006

publikacja 08.06.2006 10:08

TIMOR WSCHODNI. Od wielu dni w Timorze Wschodnim trwają walki uzbrojonych gangów.

Wojna gangów Mimo obecności żołnierzy międzynarodowych sił interwencyjnych (na zdjęciu żołnierz australijski), w Timorze Wschodnim trwają zamieszki. PAP/EPA/ANTONIO DASIPARU

Nikt nie jest w stanie zapanować nad rozszalałymi tłumami. Zbrojne bandy ciągną ulicami stolicy, Dili, plądrując i podpalając kolejne budynki. Ponad 50 tysięcy ludzi uciekło z Dili w okoliczne góry, ale i stamtąd wciąż dochodzą odgłosy strzałów i wybuchów.

Zajścia rozpoczęły się od starć wojska z ok. 600 zbuntowanymi żołnierzami, których zwolniono ze służby za to, że zastrajkowali. Żołnierze ci zarzucają władzom korupcję, nepotyzm i dyskryminację. Po czterech latach od czasu wyzwolenia się spod indonezyjskiej okupacji i odzyskania niepodległości w Timorze Wschodnim 40 proc. ludności żyje poniżej granicy ubóstwa, a 50 proc. jest analfabetami.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.