Najlepsze "kiełbaski Ratzingera"

W świecie

|

GN 34/2005

publikacja 22.08.2005 15:10

Niemcy. Handlowcy i producenci z rodzinnej miejscowości Benedykta XVI – Marktl am Inn w Bawarii – lansują wyroby związane z osobą słynnego rodaka.

Najlepsze "kiełbaski Ratzingera" Największym powodzeniem cieszy się „Papstbier”, czyli piwo papieskie. PAP/EPA/M. Schrader

W miejscowych i okolicznych barach i restauracjach pojawiły się takie specjalności kulinarne, jak „piwo papieskie” czy „kiełbaski Ratzingera”, a także podkoszulki i inne przedmioty z jego wizerunkiem. Największym powodzeniem cieszy się „Papstbier”, czyli piwo papieskie. Popularne są także tzw. czapki papieskie, czyli ciasteczka z rodzynkami w kształcie mitry.

Chętnie kupowane są „chleby Watykanu” i „torciki papieskie” - prostokątne słodycze z kremem czekoladowym lub kawowym, ozdobione krzyżem z ciasta migdałowego. Cukiernie proponują też „torciki Benedykta”, z nadrukiem „B XVI” na opakowaniu. Są również „smażone kiełbaski Ratzingera”, „pastorały papieskie” i „kiełbasy pielgrzyma”.

W domu, gdzie urodził się Benedykt XVI, władze miasta chcą utworzyć muzeum papieskie i miejsce spotkań. Przed kilkoma tygodniami obecna właścicielka wystawiła dom na sprzedaż. Oferty kupna nadeszły z całego świata, m.in. z USA i Zjednoczonych Emiratów Arabskich.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.