USA. Piętnastoletni chłopiec wtargnął do szkoły w Minnesocie, zastrzelił dziewięć osób i kilkanaście ranił, a potem prawdopodobnie popełnił samobójstwo. Jego ciało znaleziono w jednej z klas.
Uczniowie szkoły w Red Lake wciąż nie mogą się pogodzić z tym, co się stało...
Do tragedii doszło w średniej szkole w rezerwacie Indian – Red Lake. Wcześniej, w swoim domu, chłopak zabił własnych dziadków. Szaleniec był uzbrojony w dubeltówkę i pistolet. Broń należała do jego dziadka. Przyczyny tragedii na razie nie są znane.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.