Śmiechowisko

GN 36/2006

publikacja 04.09.2006 13:38

Z raportów powypadkowych:

* Nie chcąc zabić muchy wjechałem w budkę telefoniczną.

* Zobaczyłem wolno poruszającego się starszego pana o smutnej twarzy, jak odbił się od dachu mojego samochodu.

* Motornicza tramwaju potrącona przez samochód podczas przestawiania zwrotnicy: „Zostałam uderzona w tył mojej osoby i wywróciłam się na jezdnię”.

* Samochód przede mną potrącił przechodnia, który jednak wstał, więc też na niego wjechałem.

* Wyrzuciło mnie z samochodu, kiedy zjechał z szosy. Dopiero potem znalazły mnie w rowie dwie zabłąkane krowy.

* Kiedy jechałem przez park safari, mój samochód otoczyły małe, brązowe, zezowate małpy. Gruba małpa zaczęła kręcić się na antenie mojego samochodu zgodnie z kierunkiem wskazówek zegara. Pomimo moich usilnych starań nie chciała zaprzestać i mniej więcej w trzy minuty później zniknęła w poszyciu leśnym z anteną w pysku.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.