Syria. Amerykański Instytut Nauki i Bezpieczeństwa Międzynarodowego (ISIS) opublikował zdjęcia satelitarne, które wzmacniają podejrzenia zachodnich obserwatorów, iż Syria pracuje nad programem nuklearnym.
Zdjęcie satelitarne podejrzanych obiektów fot. zasoby internetu
Ewentualna produkcja broni jądrowej miałaby odbywać się w pobliżu stolicy kraju, Damaszku, w okolicach Marj as-Sultan. Syria kilkakrotnie odrzucała prośby Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (IAEA), która chciała wysłać inspekcję właśnie do Marj as-Sultan i dwóch innych „podejrzanych” miejsc.
Zgodziła się tylko jeden raz na wizytację reaktora al Kibar, ale było to tuż po zniszczeniu przez Syrię jego fundamentów po tym, jak Izrael zbombardował reaktor w 2007 roku. Po tej wizytacji wylane zostały nowe fundamenty i wzniesione nowe budynki. W 2008 roku IAEA opublikowała raport, w którym uznała, że trzy inne miejsca w Syrii, gdzie wzbogaca się, jej zdaniem, uran, są powiązane z reaktorem al Kibar.
Temat będzie przedmiotem dyskusji IAEA od 7 do 11 marca w Wiedniu. W niedawnym wywiadzie dla „Wall Street Journal” prezydent Syrii Bashar al-Assad powiedział, że jego kraj nie zgodzi się na podpisanie protokołu zezwalającego IAEA na wizytację w każdym czasie bez ograniczeń. „To kwestia naszej suwerenności. Mamy wiele sekretów, jak każde państwo. I żadne z nich nie pozwoliłoby sobie na takie przeszukiwanie”, powiedział al-Assad.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.