publikacja 04.08.2022 00:00
Rozgniewany Jezus przybywa na ziemię, by rozprawić się z ludzkimi grzechami. Już uniósł rękę uzbrojoną w oszczepy, które nieuchronnie trafią w potwornego smoka symbolizującego nasze wszystkie przewinienia.
Zacarías González Velázquez
Wizja św. Franciszka i św. Dominika,
olej na płótnie, ok. 1787
bazylika San Francisco el Grande, Madryt
Matka, która towarzyszy Jezusowi, powstrzymuje jednak w ostatniej chwili Jego gniew. Palcem prawej ręki wskazuje na dwóch zakonników, którzy zarówno swą modlitwą, jak i działalnością duszpasterską będą pracować nad wykorzenieniem ludzkich grzechów.
W dawnych stuleciach często przedstawiano Boga jako surowego sędziego, którego gniew hamuje Maryja. Ten obraz inspirowany jest „Złotą Legendą”, zbiorem opowieści o świętych, napisaną w latach 1260–1270 przez włoskiego dominikanina, bł. Jakuba de Voragine. Ma on ilustrować jedną z wizji św. Franciszka.
Założycieli zakonów franciszkanów i dominikanów widzimy z prawej strony, każdy w swym habicie. Dominikowi towarzyszy pies niosący w pysku pochodnię. To nawiązanie do gry słów w języku łacińskim: Domini canes znaczy bowiem „psy Pańskie”. Płonąca pochodnia symbolizuje tu rozpalenie wiary wśród ludzi.
Obraz jest własnością madryckiego Museo del Prado, ale pozostaje w depozycie w miejscu, gdzie wisiał od chwili swego namalowania. Królewska bazylika San Francisco el Grande w Madrycie została zbudowana z ogromnym rozmachem w stylu klasycystycznym w latach 1761–1784. Jej kopuła ma średnicę aż 33 metrów (jest pod tym względem trzecia na świecie wśród chrześcijańskich świątyń). Jej wnętrze udekorowano kilkudziesięcioma obrazami czołowych malarzy hiszpańskich, m.in. Goi i Zurbarána. „Wizja św. Franciszka i św. Dominika” została namalowana specjalnie dla tej świątyni.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.