Czarowanie dyktatora

Fakty i opinie - ag/PAP

|

GN 45/2010

publikacja 11.11.2010 20:20

Mińsk. Szefowie dyplomacji Polski i Niemiec, Radosław Sikorski i Guido Westerwelle, rozmawiali z prezydentem Alaksandrem Łukaszenką.

Czarowanie dyktatora

Rządzący od 1994 r. prezydent Białorusi zapewnił, że grudniowe wybory prezydenckie w tym kraju spełnią wszystkie demokratyczne standardy. Po wizycie min. Sikorski akcentował, że Polska jest zainteresowana tym, aby Białoruś demokratyzowała się i przestrzegała praw mniejszości narodowych. Min. Westerwelle w rozmowie z Łukaszenką zadeklarował szerszą pomoc gospodarczą, jeśli prezydent Białorusi wykaże się determinacją w przestrzeganiu praw człowieka, demokracji i rządów prawa.

Obie strony zadeklarowały bardziej intensywną współpracę w dziedzinie wykorzystania możliwości, jakie daje program Partnerstwa Wschodniego, zwłaszcza integracji ekonomicznej i złagodzenia reżimu wizowego. W rozmowie z polskimi mediami Łukaszenka zapowiedział, że poleci białoruskim organom bezpieczeństwa szukanie dokumentów związanych z białoruską listą katyńską oraz zezwoli na działalność niezależnego Związku Polaków na Białorusi.

Prezydent Łukaszenka od wielu miesięcy znajduje się w ostrym sporze z Rosją, która otwarcie wspiera środowiska opozycyjne. Jego rozmowy z przedstawicielami Unii są formą ucieczki do przodu. W zamian za dopuszczenie opozycji do głosu, Unia może zaakceptować kolejny wybór Łukaszenki, który jednocześnie poszerza sobie pole manewru w relacjach z Rosją. Wielkich możliwości Unia nie ma.

Opozycja na Białorusi jest bardzo słaba i nie wydaje się, aby w najbliższym czasie mogła realnie zagrozić władzy Łukaszenki. Wspólne działania z dyplomacją niemiecką wzmacniają nasze szanse także przy egzekwowaniu od Białorusi przestrzegania praw mniejszości narodowych, co jest ważnym polskim priorytetem w tym kierunku.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.