Szczyt z masonami

Fakty i opinie - Jacek Dziedzina

|

GN 42/2010

publikacja 20.10.2010 14:51

Bruksela. Jerzy Buzek, José Manuel Barroso i Herman van Rompuy spotkali się w Brukseli z przedstawicielami organizacji masońskich.

Szczyt z masonami Jerzy Buzek, José Manuel Barroso i Herman van Rompuy na spotkaniu z masonami. PAP/EPA/OLIVIER HOSLET

Przewodniczący Parlamentu Europejskiego, Komisji Europejskiej i Rady Europejskiej przez trzy godziny rozmawiali z wolnomularzami o walce z ubóstwem. Dialog zarówno ze wspólnotami religijnymi, jak i środowiskami bezwyznaniowymi przewiduje art. 17 traktatu lizbońskiego. „Uznając tożsamość i szczególny wkład tych Kościołów i organizacji, UE prowadzi z nimi otwarty, przejrzysty i regularny dialog” – czytamy w obowiązującym od roku dokumencie. Spotkanie z Kościołami, gminami żydowskimi i muzułmanami miało miejsce w lipcu tego roku.

Oczywiście tego typu spotkania należy zaliczyć do cyklu rozmów „o niczym”. Ważniejszy jest wymiar symboliczny. Jeszcze kilka miesięcy temu wielki mistrz jednej z lóż francuskich żalił się, że masoni nie mają swojego wpływowego lobby w strukturach unijnych, tak jak mają je Kościoły i związki wyznaniowe. Cóż, nawet jeśli wierzyć w te deklaracje, to wolnomularze nie powinni zbytnio narzekać: i w Brukseli, i w Strasburgu są ludzie, którzy wdrażają w życie idee bliskie ideom wolnomularskim.

To dzięki nim przecież z projektu konstytucji, a potem traktatu lizbońskiego zniknęły wszelkie odniesienia do chrześcijańskich korzeni Europy. Zastanawiające natomiast jest to, co Barroso powiedział w czasie konferencji prasowej po spotkaniu z masonami.

Na pytanie dziennikarzy, czy należy do loży masońskiej, zaprzeczył. I dodał, że dawniej w Portugalii za członkostwo w masonerii groziło więzienie, dlatego też opowiada się za prawem do nieujawniania przynależności. Cóż, można to potraktować jako żart, gdyby nie to, że powiedział to całkiem poważnie. Osoba publiczna jest wręcz zobowiązana do ujawniania swoich związków z jakąkolwiek organizacją. Dyktatury w Portugalii już nie ma. W Unii Europejskiej… chyba też nie.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.