Nigdy Was tu nie zabrakło!

Fakty i opinie - ks. Tomasz Jaklewicz

|

GN 22/2010

publikacja 07.06.2010 09:05

Piekary Śl. Ta pielgrzymka jest fenomenem. Od dziesięcioleci w ostatnią niedzielę maja 100 tysięcy mężczyzn modli się w sanktuarium Matki Sprawiedliwości i Miłości Społecznej.

Wypełnia nas pokorna świadomość własnej wartości i pewność chrześcijańskiego zwycięstwa – przekonywał kard. Meisner. Wypełnia nas pokorna świadomość własnej wartości i pewność chrześcijańskiego zwycięstwa – przekonywał kard. Meisner.
Roman Koszowski

Przyszli pieszo, przyjechali rowerami, autokarami, samochodami. Wierni śląskiej tradycji przekazywanej z ojca na syna. Wśród pielgrzymów byli politycy, m.in. Jerzy Buzek oraz Jarosław Kaczyński. Mądrą tradycją Piekar jest to, że nie zabierają głosu. Mszy św. przewodniczył kard. Franciszek Macharski, koncelebrowali biskupi z Katowic, Gliwic, Opola, Legnicy, Bielska-Białej, Sosnowca. W słowie do pielgrzymów abp Damian Zimoń zwrócił uwagę na kryzys ojcostwa, który wypływa przede wszystkim z braku wiary w Boga. Wezwał mężczyzn, by naśladowali ojcostwo Boga, czyli żeby byli dostępni, nie wahali się stawiać wymagań i dawali swoim dzieciom poczucie bezpieczeństwa. „Polska rodzina potrzebuje wielkiej promocji” – wołał metropolita. „Jeśli nie obronimy zdrowej rodziny, nasza ojczyzna nie będzie miała przyszłości. Jeśli zniszczymy rodzinę, zniszczymy naród i jego kulturę. W tej sprawie nie możemy iść na skróty, ani ulegać modnej dziś propagandzie”.

Homilię wygłosił kard. Joachim Meisner z Kolonii. „Mężowie śląscy, w ponurych czasach minionych dziesięcioleci nigdy Was nie zabrakło na tych tradycyjnych pielgrzymkach!” – przypomniał kaznodzieja. „Bóg i Kościół mogli zawsze na Was liczyć i w pełni Wam zaufać. Przecież to również Wasza zasługa, że możecie teraz wraz z sąsiadami za granicą cieszyć się tak długo oczekiwaną wolnością”. Kard. Meisner przekonywał, że człowiek wyrządza sobie i innym krzywdę, odrzucając Boga. Nawiązał do sytuacji w Europie: „Dzisiejsi jej rządcy nie zgodzili się, by odwołanie się do Boga w preambule konstytucji europejskiej było fundamentem dla przyszłości ludów naszego kontynentu. Zauważmy jednak: Europa żyje do dziś spuścizną Jezusa Chrystusa.

Co zostałoby z Europy, gdybyśmy usunęli wszystko, co o Nim przypomina: katedry i bazyliki, kościoły i klasztory, miejsca pielgrzymkowe i sanktuaria? Co by było, gdybyśmy wyrzucili z naszych muzeów wszystkie obrazy i posągi Jezusa i Maryi, pozamykali chrześcijańskie szpitale, domy seniorów i sierocińce, a do tego jeszcze katolickie uniwersytety i fakultety, akademie i szkoły?”. Kard. Meisner podkreślił, że „nikt spośród mieszkańców tej pięknej, błogosławionej ziemi nie ma tak chwalebnej przeszłości, jak chrześcijanie. Dlatego też przed nikim innym nie roztacza się tak cudowna przyszłość, jak przed Wami.” „Nie jesteśmy pobożnymi zerami, z którymi inni mogą robić co im się żywnie podoba. Jesteśmy odbiciem i współpracownikami Boga, braćmi i siostrami Chrystusa, a przez to i dziećmi Maryi. Tego sobie możemy szczerze pogratulować!” – zakończył kard. Meisner.

Na zakończenie Mszy św. głos zabrał Carl Anderson, stojący na czele Zakonu Rycerzy Kolumba, charytatywnej i formacyjnej organizacji dla mężczyzn. Wzywał świeckich mężczyzn, aby byli „zaczynem Ewangelii w świecie, angażując się w sprawy tego świata i prowadząc je zgodnie z wolą Bożą”. Podkreślił konieczność prawidłowego formowania sumienia w jedności z pasterzami i całym Kościołem. Ofiary zebrane podczas pielgrzymki przeznaczono na pomoc powodzianom.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.