Wyrok komentują

Fakty i opinie

|

GN 10/2010

publikacja 10.03.2010 22:41

Dorota Gawryluk * Agata i Krzysztof Jankowiakowie * Bronisław Wildstein * Ks. Kazimierz Sowa, * Paweł Kukiz, wokalista * Krzysztof Leski *Łukasz Warzecha * Marek Magierowski

* Dorota Gawryluk, dziennikarka telewizyjna
– Ten smutny wyrok potwierdza teorię, coraz częściej podnoszoną, że w dzisiejszych czasach za obronę rodziny płaci się olbrzymią cenę. Obrońcy poprawności politycznej i fałszywych wartości używają do swoich celów wszelkich możliwych instrumentów, w tym sądów. Cierpią za to ci, którzy bronią wartości prawdziwych.

* Agata i Krzysztof Jankowiakowie, odpowiedzialni za Centralną Diakonię Życia Ruchu Światło–
Życie

– Zdumiewa sposób sformułowania przeproszenia. Sformułowano je w sposób upokarzający dla przepraszającego. Zwrot „mowa nienawiści” nie jest pojęciem używanym ani w przepisach prawnych, ani w doktrynie prawniczej. Sądy, formułując przeproszenia w sprawach o ochronę dóbr osobistych, z reguły odnoszą się do konkretnej sprawy i nie używają generalizujących określeń o zabarwieniu ideologicznym. Zaskakujące jest nasilenie złych emocji zarówno w wypowiedziach pełnomocnika Alicji Tysiąc, jak i w uzasadnieniach Sądu Okręgowego oraz (ustnym) Sądu Apelacyjnego. W wypowiedziach tych znalazły się generalizujące, poniżające oceny „Gościa Niedzielnego” i jego czytelników.

* Bronisław Wildstein, publicysta, dziennikarz, pisarz
– Wyrok w sprawie Alicji Tysiąc przeciwko „Gościowi Niedzielnemu” to niezwykle niebezpieczny precedens, ingerencja sądu w kwestie światopoglądowe i naruszenie wolności słowa. Sąd stwierdził, że etyczne poglądy można mieć, ale nie można prezentować sądów wartościujących. Tymczasem taka etyka nie istnieje. Odcinając się od tradycyjnej etyki, sąd ustanowił jednak nową etykę – poprawności politycznej. Stąd w uzasadnieniu wyroku sformułowania takie jak „język nienawiści”. Rękami sędziów zaczyna się dokonywać coś w rodzaju rewolucji kulturalnej. Wygląda na to, że przedstawiciele Kościoła nie będą mogli wypowiadać sądów wartościujących, bo to mogłoby urazić tych, którzy chcą traktować aborcję jako zabieg kosmetyczny. Niebezpieczne jest sprowadzanie tej sprawy do sporu między katolikami i niekatolikami. To spór cywilizacyjny i moralny. Nawet jeśli ktoś ma wątpliwości, od którego momentu zaczyna się człowiek, to jest to argument za tym, by traktować płód jako człowieka.

* Ks. Kazimierz Sowa, dyrektor programu Religia.tv
– Pani sędzia rozstrzygająca sprawę Alicji Tysiąc przeciwko „Gościowi Niedzielnemu” weszła w rolę kaznodziei pouczającego, czym jest chrześcijaństwo. Oczywiście słuchanie dobrych kazań jeszcze nikomu nie zaszkodziło. Sędzia zapomniała jednak, że język chrześcijaństwa polega także na odróżnianiu dobra od zła, mówieniu: tak – tak, nie – nie. Te słowa muszą zaboleć, ale mamy prawo ich użyć, bo chodzi tu o rzeczy najważniejsze: życie i śmierć. Jestem rozczarowany, że sąd podtrzymał w wyroku zdania odnoszące się do II wojny światowej, bo świadczy to o tym, że nie wczytał się w tekst opublikowany w „Gościu Niedzielnym”.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.