Denzel Washington: Biblia jest drogowskazem

Fakty i opinie - mj/KAI

|

GN 03/2010

publikacja 26.01.2010 13:32

USA. W filmie „Księga ocalenia”, który właśnie wchodzi na ekrany kin, główny bohater, grany przez Denzela Washingona, na tle krajobrazu po wojnie nuklearnej przemierza USA, wierząc w Biblię, która ocali ludzkość.

Denzel Washington Denzel Washington
Alcon Film Fund, LLC./David Lee

Zdaniem czarnoskórego aktora hollywoodzkiego, zdobywcy dwóch Oscarów, wiara ta nie odbiega od jego osobistego przekonania w prawdziwym życiu. Syn pastora Kościoła zielonoświątkowego od dawna cieszy się dużym autorytetem moralnym, szczególnie wśród czarnoskórych obywateli Stanów Zjednoczonych.

Chętnie wspiera akcje charytatywne i kościelne. „Pamiętam, jak w dzieciństwie modliliśmy się przy różnych okazjach. Kończyliśmy nasze modlitwy zwrotem »Amen. Bóg jest miłością«, co brzmiało jak jedno słowo. Nie wiedziałem wtedy, co to znaczy. Wciąż się tego uczę” – przyznaje aktor.

Film producenta trylogii „Matrix” rozgrywa się w 2044 roku, gdy Amerykanie spalili wszystkie egzemplarze Biblii. Ocalał jednak jeden egzemplarz „Księgi ocalenia”, będący w posiadaniu Elegio, samotnika i wolnego strzelca. Rusza on w niebezpieczną misję ocalenia świata.

Denzel Washington podkreśla, że stara się czytać Biblię każdego dnia, a gdyby znalazł się w postapokaliptycznym świecie, Pismo Święto byłoby czymś, co chciałby mieć jako drogowskaz. Washington użyczał głosu jako narrator starotestamentowej Pieśni na pieśniami w cieszącym się ogromną popularnością w USA audiobooku „The Bible Experience”.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.