Brazylia. Dwa tygodnie po przyznaniu Rio de Janeiro prawa do zorganizowania olimpiady w 2016 roku na ulicach miasta doszło do niespotykanej eskalacji przemocy.
Zestrzelony policyjny helikopter, płonące autobusy i podpalona szkoła to kolejny akt w wojnie, jaką toczą gangi narkotykowe z władzami fot. pap/EPA/FABIANO ROCHA
Zestrzelony policyjny helikopter, płonące autobusy i podpalona szkoła to kolejny akt w wojnie, jaką toczą gangi narkotykowe z władzami. Napastnicy podpalili autobusy w odpowiedzi na wymierzoną przeciw nim akcję policyjną.
W śmigłowcu znajdowało się sześciu policjantów, którzy uczestniczyli w akcji w jednym z miejskim slumsów. Helikopter eksplodował po awaryjnym lądowaniu, a czterech policjantów, którzy przeżyli, jest rannych.
Wybór Rio de Janeiro na gospodarza letnich igrzysk olimpijskich wywołał w Brazylii szał radości, tym bardziej że jest ona pierwszym krajem Ameryki Południowej, który będzie gościł olimpiadę.
Jednocześnie brazylijska metropolia ma opinię jednego z najmniej bezpiecznych miast świata, o zastraszającej liczbie aktów przemocy i przestępstw. Szczególnie niebezpieczne są dzielnice biedy (favele), w których kwitnie handel narkotykami.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.