Gospodarka. Ekonomicznego Nobla – jak zwykło się nazywać nagrodę co roku przyznawaną przez Bank Szwecji - otrzymała w tym roku dwójka Amerykanów. To nie było żadnym zaskoczeniem. Po raz pierwszy w historii uhonorowana została kobieta.
Prof. Oliver E. Williamson (z prawej) I Prof. Elinor Ostrom fot. pap/EPA/STEVE C. MITCHEL; PAP/EPA/JOHN G. MABANGLO
Prof. Elinor Ostrom i prof. Oliver E. Williamson mają po więcej niż 70 lat. Obydwoje pracują w USA i od lat (szczególnie dotyczy to Williamsona) byli wymieniani na noblowskiej giełdzie.
Prof. Elinor Ostrom udowodniła, że najlepiej zarządzają własnością jej właściciele, a nie państwo lub prywatne firmy. Chodzi na przykład o stowarzyszenia czy wspólnoty mieszkańców. Laureatka stwierdziła, że ma nadzieję, że teraz zwyczajni obywatele uwierzą w swoje możliwości zarządzania i nie dadzą już sobie wmówić, że są uzależnieni od biurokratów.
Drugi laureat, Oliver Williamson, opracował teorię dotyczącą konfliktów korporacyjnych czy – bardziej ogólnie – kosztów działania wolnorynkowej gospodarki. Te koszty okazują się być czasami bardzo wysokie.
Z prac prof. Williamsona wynika, że liberalna gospodarka nie zawsze jest wyjściem idealnym, a interwencja państwa bywa w konfliktach pomiędzy firmami skutecznym (bo tańszym) rozwiązaniem.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.