Gdańsk. „Solidarność wyzwaniem dla Europy” – pod takim hasłem odbywały się w Gdańsku I Katolickie Dni Społeczne dla Europy.
Od lewej: abp Sławoj Leszek Głódź , bp Piotr Jarecki oraz bp Adrianus H. Van Luyn, przewodniczący COMECE i biskup Rotterdamu fot. ANDRZEJ URBAŃSKI
Prawie 500 uczestników z 29 krajów zastanawiało się nad znaczeniem solidarności i jej przyszłością w Europie. I choć spotkania i debaty o podobnym profilu odbywały się już w Gdańsku wielokrotnie, to miało wyjątkowy charakter. Przede wszystkim przez bezpośrednie odniesienie do Ewangelii oraz społecznego nauczania Kościoła.
Ale także ze względu na symbolikę tegorocznych dat: 70. rocznicę wybuchu II wojny światowej i 20. rocznicę odzyskania wolności i upadku komunizmu. W deklaracji końcowego przesłania wyraźnie została podkreślona konieczność ciągłego podejmowania wyzwania budowy strategii dla wspólnego dobra, opartej na zasadzie solidarności i miłości. „Solidarność musi stać się istotną zasadą aktywności ekonomicznej. Trzeba respektować godność ludzkiego życia od poczęcia do naturalnej śmierci. Dotyczy to również przybysza, który puka do naszych drzwi, oraz przyszłych pokoleń” – napisali uczestnicy Katolickich Dni Społecznych.
Deklarację pod pomnikiem Trzech Krzyży odczytał abp Anton Stres, arcybiskup koadiutor Maribor w Słowenii. Podczas spotkań, które odbywały się w Polskiej Filharmonii Bałtyckiej, dużo miejsca poświęcono godności osoby ludzkiej. I ten temat pojawił się w przesłaniu.
– Żyjemy w społeczeństwach, które rozwinęły znaczną świadomość praw jednostki, niekiedy w sposób tak daleko idący, że głosi się odpowiedzialność jedynie za samego siebie – to sformułowanie ukazało, jak daleko współczesna Europa odeszła od zasad opracowanych przez założycieli Unii Europejskiej. Szkoda, że w oficjalnej debacie zabrakło bardziej zdecydowanego głosu osób młodych, których podczas Katolickich Dni Społecznych nie brakowało.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.