Sejm wolny od nepotyzmu

|

GN 34/2009

publikacja 19.08.2009 15:39

Warszawa. Parlamentarzyści nie będą mogli zatrudniać swoich dzieci, żon i bliskich krewnych. Od sierpnia obowiązuje rozporządzenie, wydane przez marszałka Komorowskiego.

Sejm wolny od nepotyzmu Marszałek Bronisław Komorowski fot. JAKUB SZYMCZUK

Chodzi nie tylko o współmałżonków czy dzieci, ale także osoby spokrewnione do drugiego stopnia. Takie przepisy mają zapobiec nepotyzmowi.

Praktyka zatrudniania krewnych w biurach poselskich nie należy do rzadkości. Na nepotyzmie przyłapana została kilka lat temu posłanka R. Beger, która zatrudniała córkę, czy posłanka SLD S. Pusz, która zatrudniała matkę. Według Komorowskiego, w tej kadencji Sejmu nie ma już takich sytuacji. Każdy poseł co miesiąc dostaje 11 tys. złotych na prowadzenie biura.

Specjalista od katolickiej nauki społecznej ks. Krzysztof Mądel SJ zwraca uwagę, że sam fakt zatrudniania krewnych nie jest nepotyzmem, o ile są oni kompetentni i dobrze wykonują swoje obowiązki. – Nepotyzm jest wówczas, jeśli wybierając kandydata na dane stanowisko nie kierujemy się jego kompetencjami, lecz związkami rodzinnymi – wyjaśnia.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.