Wracam do klasyki

Milena Kindziuk

|

GN 29/2022

Książki, kiedyś może niezbyt lubiane jako lektury szkolne, czytane po latach odbiera się inaczej.

Wracam do klasyki

Jedna z najsłynniejszych scen w polskiej kinematografii to ta, kiedy Józef Toliboski w białym garniturze i kapeluszu, w rytmie walca Kazaneckiego, zbiera nenufary dla Barbary. Ten fragment filmowej ekranizacji „Nocy i dni” Marii Dąbrowskiej na początku wakacji był udostępniany w mediach społecznościowych. Dzieje Niechciców ukazane w szerokiej perspektywie historycznej, od powstania styczniowego do wybuchu I wojny światowej, wciąż budzą zainteresowanie. Podobnie jak weszły do zbiorowej pamięci cytaty z tej powieści: „W życiu bywają noce i bywają dnie powszednie, a czasem bywają też niedziele” lub „W tej powszechnej krzątaninie są rzeczy wiekuiste”. Jak się okazuje, chętnie wracamy do klasyki filmowej. Swoją wartość ma również ponowne sięganie po klasykę literacką. Książki, kiedyś może niezbyt lubiane jako lektury szkolne, czytane po latach odbiera się inaczej. Nie mówiąc już o przyjemności bezpośredniego obcowania z czystą polszczyzną czy kultowymi cytatami ulubionych bohaterów, np. Zagłoby: „Ofiaruj, wasza dostojność, królowi szwedzkiemu w zamian Niderlandy!”. Pozostając przy tej samej epoce, warto jeszcze wspomnieć „Lalkę” Prusa i „Pamiętniki starego subiekta” albo końcową scenę śmierci Rzeckiego, „ostatniego romantyka”, z którego kieszeni wystaje list ze słowami: „Non omnis moriar…”.

Przyjemność czytania jest tym większa, im piękniejszą oprawę mają dzieła literackie. Otrzymałam właśnie w prezencie limitowane wydanie „Nad Niemnem” Orzeszkowej – ukazało się tylko 700 takich egzemplarzy, w skórzanej oprawie, w formacie A4, z pozłacanymi grzbietami. W środku kolorowe ilustracje Elizy Żmudzkiej – zarazem kadry z filmu pod tym samym tytułem (w reżyserii Zbigniewa Kuźmińskiego, ze znakomitą muzyką Andrzeja Kurylewicza i doskonałą scenografią Zenona Różewicza). To mnie zainspirowało, by kolejny już raz powrócić do dziejów rodów Korczyńskich i Bohatyrowiczów.

Szczerze polecam Państwu taki sposób spędzania wolnego czasu. •

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.