Raport o stanie wiary nad Wisłą

mj/KAI

|

GN 29/2009

publikacja 25.07.2009 23:04

Kościół. Polska jest krajem o najbardziej intensywnej religijności w Europie. Socjologowie podkreślają, że wiara „dziedziczona tradycyjnie” zastępowana jest coraz bardziej „wiarą z wyboru” - wynika z raportu KAI na temat religijności Polaków.

Raport o stanie wiary nad Wisłą Sondaże wskazują, że Polacy są najbardziej religijnym narodem w Europie fot. JÓZEF WOLNY

Przykład Polski po 1989 r. obalił rozpowszechnioną w światowej socjologii tezę, że modernizacja społeczeństwa musi się wiązać ze znacznym spadkiem religijności. Istotnego spadku religijności Polaków nie spowodowały ani przemiany 1989 roku, ani włączenie kraju w struktury Unii Europejskiej. Za ludzi wierzących uważa się 92 proc. Polaków, a tylko 2,3 proc. określa się jako zdecydowanie niereligijni.

Świadomość więzi z Kościołem ma 90 proc. Polaków. Więzi te dla 12,1 proc. są bardzo bliskie, dla 43,1 proc. – bliskie. W końcowym okresie PRL zaufanie do Kościoła deklarowało ponad 80 proc. Polaków, jednak na początku kolejnej dekady, w 1993 r., zaufanie to spadło do 38 proc., aby potem systematycznie rosnąć. Obecnie wynosi 69 proc. Można więc powiedzieć, że Polacy mają już za sobą kryzys zaufania do Kościoła, charakterystyczny dla młodej demokracji.

Niemal 90 proc. Polaków zgadza się na obecność krzyży w budynkach publicznych, a 80 proc. uważa za słuszne nauczanie religii w szkołach. Zmniejszającej się nieco liczbie chodzących do kościoła towarzyszy wzrost ilości wiernych systematycznie korzystających z sakramentów. Liczba osób przystępujących do Komunii św. uległa podwojeniu: z 7,8 proc. w 1980 roku do 15, 3 w 2008 r.

Czy jest tak różowo? Nie. Wiara Polaków jest selektywna. Nie akceptujemy pewnych fragmentów nauczania Kościoła. Na przykład tylko 45,2 proc. Polaków jest w stanie zgodzić się na istnienie piekła

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.