Krzyż przeszkadza

Edward Kabiesz

|

GN 25/2009

publikacja 21.06.2009 20:14

Wielka Brytania. Kościół w Wielkiej Brytanii będzie zmuszony do usunięcia krzyży ze swych szkół i ośrodków opieki, jeśli przygotowywane przez rząd Gordona Browna „prawo o równości” (Equality Bill) zostanie przyjęte przez parlament.

Krzyż przeszkadza Proponowane przez rząd premiera Browna prawo o równości może wymusić usuwanie krzyży nawet z katolickich szkół fot. HENRYK PRZONDZIONO

Według projektu ustawy, nękanie to niepożądane zachowanie, którego rezultatem jest naruszenie ludzkiej godności lub obrażenie kogoś. Ustawa została skonstruowana tak, że niechrześcijanie będą mogli oskarżyć o „nękanie” władze kościelnych instytucji, jeśli te nie usuną ze ścian religijnych symboli.

– Kluczowym pojęciem nowej ustawy jest subiektywne poczucie obrazy. By usunąć krzyż, wystarczy, że sprzątaczka czy kucharka – będące ateistkami – pracujące w kościelnych instytucjach uznają go za obraźliwy – podkreśla ks. prałat Andrew Summersgil, sekretarz generalny Konferencji Episkopatu Anglii i Walii.

Biskupi uważają, że takie sformułowanie uderzy w instytucje kościelne. Zapisy zrzucają odpowiedzialność prawną na prowadzących placówki. To nie ateista będzie musiał udowodnić, że krzyż go obraża, ale praco-dawca, że nie jest on obraźliwy. W praktyce władze kościelnych instytucji zostaną bez podstaw do obrony.

W piśmie do komisji przygotowującej ustawę ks. Summersgil zaznaczył, że instytucje muszą zatrudniać ateistów i wyznawców innych religii, bo zatrudnienie na podstawie wyznania jest również traktowane jako dyskryminacja.

Po wprowadzeniu nowej ustawy „nie będzie żadnych podstaw obrony przeciw oskarżeniu o nękanie”. Biskupi obawiają się, że ustawa spowoduje, iż prawa ateistów i homoseksualistów będą ważniejsze od swobody wyrażania i praktykowania religii.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.