Pamięć o Komedzie

bgz

|

GN 18/2009

publikacja 10.05.2009 08:55

Muzyka. Mimo że już 40 lat minęło od śmierci wybitnego polskiego jazzmana Krzysztofa Komedy-Trzcińskiego (na zdjęciu), jego muzyka jest wiecznie żywa.

Pamięć o Komedzie fot. FORUM/MAREK A. KAREWICZ

Zmarł 23 kwietnia 1969 r. w warszawskim szpitalu, na skutek powikłań po wypadku, któremu uległ w pobliżu swojego domu w Beverly Hills. Stworzył muzykę do blisko 70 filmów, nieustannie koncertował, nagrywał, eksperymentował.

Zostawił po sobie „Astigmatic” – arcydzieło, które jako jedyny polski album weszło do kanonu światowego jazzu. Rozpoznawalna na całym świecie kołysanka do filmu Romana Polańskiego „Dziecko Rosemary” otworzyła mu drzwi do Hollywood. Współpracę z Polańskim rozpoczął, komponując muzykę do jego filmu „Nóż w wodzie”.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.