Trzęsienie we Włoszech

Tomasz Rożek

|

GN 15/2009

publikacja 16.04.2009 13:51

Włochy. O godzinie 3:32 w nocy z niedzieli na poniedziałek, 90 km na północny wschód od Rzymu, zatrzęsła się ziemia.

Trzęsienie we Włoszech AG/AP PHOTO/PIER PAOLO CITO

Epicentrum kataklizmu o sile 6,3 stopnia w skali Richtera znajdowało się na głębokości 10 km, w okolicach miasta L’Aquila w Abruzji. Dokładnie godzinę po pierwszym wstrząsie wystąpiły słabsze wstrząsy wtórne. Drgania ziemi były odczuwalne nawet w Rzymie.

Dokładna liczba ofiar nie była znana w chwili zamykania tego numeru „Gościa”. Ostatnie dane mówiły o 95 zabitych i setkach zaginionych. W ruinach wielu domów znajdują się jeszcze ludzie. Ogromna część miasta L’Aquila jest doszczętnie zniszczona. Do zamieszkania nie nadają się dziesiątki tysięcy domów.

Bez dachu nad głową może być ponad 100 tys. osób. – To największa tragedia we Włoszech od dziesiątków lat – powiedział szef włoskiej Obrony Cywilnej Guido Bertolaso. Sytuację w L’Aquila określił jako „skrajnie krytyczną”.

Do momentu zamykania tego numeru „Gościa” polska ambasada we Włoszech nie posiadała żadnych informacji, czy w trzęsieniu ziemi nie zostali poszkodowani Polacy. Naszym dyplomatom udało się skontaktować ze studentami Politechniki Gdańskiej, którzy na Uniwersytecie w L’Aquili studiowali w ramach wymiany studenckiej.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.