Koleżanka nie jest od tego, by uczyć, koleżanka ma przerobić materiał – taka była dyrektywa jednego z inspektorów oświaty wizytującego szkołę podstawową w Wielkopolsce w latach 80.
O wychowaniu w ogóle mowy nie było. A jak jest dzisiaj?
Zafrasowani nauczyciele i wychowawcy niepokoją się, że wciąż nowe reformy to droga ku gorszemu. Czy ktoś się opamięta?
Wszystkim, którzy przedstawią program rzetelnej nauki, mądrego wychowania i… znajdą czas na przerobienie materiału – prawdziwej reformie – TAK!
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.