Watykan. Benedykt XVI spotkał się z duchowieństwem Rzymu. Wyjaśniając cel tego spotkania, papież zaznaczył, że chciałbym nauczyć się zbliżyć się do rzeczywistości, od której ktoś, kto mieszka w Pałacu Apostolskim, jest nieco zbyt oddalony.
Benedykt XVI wezwał duchowieństwo Rzymu do stałej rozmowy ze światem współczesnym fot. PAP/EPA/L’OSSERVATORE ROMANO
Znaczną część swego przemówienia Benedykt XVI poświęcił potrzebie osobistego świadectwa i dialogu ze światem współczesnym. „Nie żyjemy na Księżycu.
Jestem człowiekiem tych czasów, gdy przeżywam szczerze moją wiarę we współczesnej kulturze, żyjąc z dzisiejszymi mass mediami, z dialogami, z rzeczywistością ekonomii, z wszystkim, jeżeli ja sam biorę poważnie moje własne doświadczenie i staram się spersonalizować w sobie tę rzeczywistość.
W tym znaczeniu jest ważne, aby być rzeczywiście wyczulonym na dzisiejszy świat, ale także być wyczulonym na Pana Boga we mnie: być człowiekiem współczesności i jednocześnie wierzącym w Chrystusa, który w sobie przemienia odwieczne orędzie w orędzie aktualne” – mówił Benedykt XVI do duchowieństwa Wiecznego Miasta.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.