Zmarł kardynał z domowego aresztu

prze

|

GN 10/2009

publikacja 09.03.2009 15:02

Hanoi. Wietnamski kard. Paul Joseph Pham Dinh Tung został 26 lutego pochowany w Hanoi, stolicy Wietnamu. Przeżył 89 lat. Prawie jedną trzecią życia spędził w areszcie domowym: komuniści nie pozwalali mu opuszczać mieszkania przez 27 lat, od 1963 do 1990 roku.

Święcenia kapłańskie Pham Dinh Tung przyjął późno, ze względu na wojnę – dopiero w wieku 30 lat. Pracował w różnych parafiach w Hanoi, był też przełożonym niższego seminarium duchownego. Władze zamknęły jednak tę szkołę w 1963 roku.

W tym samym roku papież Jan XXIII mianował Tunga biskupem diecezji Bac Ninh. Niestety, komuniści uznali nowego biskupa za „wroga ludu” i nałożyli na niego areszt domowy. Przez ponad ćwierć wieku Tung studiował więc w odosobnieniu Pismo Święte i sakramentologię, pisał wiele tekstów dla wietnamskich katolików.

Potajemnie wyświęcił wtedy kilkunastu księży i założył żeńskie zgromadzenie zakonne. Ze swoimi diecezjanami utrzymywał kontakt za pośrednictwem trzech księży i wielu wiernych świeckich. W 1994 roku Jan Paweł II mianował Tunga kardynałem i arcybiskupem Hanoi. Kardynał przewodniczył wietnamskiemu Episkopatowi. Od czterech lat przebywał na emeryturze.

Wśród 80-milionowej ludności Wietnamu przeważają buddyści. Chrześcijan jest ponad 7 mln, w tym 6 mln katolików.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.