Bo były święta

o. Leon Knabit, benedyktyn z Tyńca

|

GN 52/2008

publikacja 30.12.2008 17:08

Sądy kapturowe: Nie byłam w kościele bo u nas były święta - wyjaśniła miła dziewczynka pani katechetce.

Bo były święta

Tak wygląda w wielu rodzinach chrześcijańskie wychowanie dzieci. Prezenty, dużo prezentów, choinka, opłatek, wieczerza wigilijna, nawet śpiewanie kolęd...

Wszystko zgodnie z tradycją. Brakuje tylko Boga w duszach. Nie ma Nowego Narodzenia. Więc po co to wszystko?

Wszystkim, u których zabrakło miejsca w gospodzie ich duszy, chociaż uważają się za wierzących i tyle się napracowali, by tradycji zadośćuczynić – NIE!

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.