Gdzie „Gościa” nie wolno prenumerować

o. Leon Knabit, benedyktyn z Tyńca

|

GN 44/2008

publikacja 05.11.2008 21:46

Miła filia biblioteczna w dużym mieście. Sympatyczna czytelnia, sympatyczna obsługa i sympatyczne grono czytelniczek i czytelników w różnym wieku, którzy przyszli na spotkanie autorskie.

Gdzie „Gościa” nie wolno prenumerować

Parę sensownych pytań, ciekawe rozmowy. Do dyspozycji czytelników są różne kolorowe czasopisma – rozrywkowe, techniczne, opiniotwórcze.

Nie widzę wśród nich naszego „Gościa”. Pytam o to panią kierowniczkę. Popatrzyła na mnie znacząco i odpowiedziała: „Mnie nie wolno tego prenumerować”.

Mnie zamurowało. A z serca wyrywa się gromkie NIE!!!!!

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.