Mały jest. Nie rozumie

Ruchliwa ulica w Krakowie. Przed czerwonym światłem starsi i młodsi czekają spokojnie na zmianę. Wtem mamusia, a może i babcia, przeprowadza przez jezdnię mniej więcej czteroletniego chłopczyka.

Mały jest. Nie rozumie

Proszę pani – wołam – pani uczy dziecko przechodzić przy czerwonym świetle!!! – E, to mały jeszcze, nic nie rozumie… i poszli niespiesznie dalej.

Czy czeka nas kolejny komunikat: Samochód potrącił kobietę z dzieckiem lub dziecko (które nadal niczego nie rozumiało) przechodzących przez jezdnię na czerwonym świetle? NIE!

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.